Wszystko zaczęło się od zdjęcia. Katarzyna poznała swojego kuzyna i nie miała pojęcia, jaką rolę odegra on w jej życiu: „Zawsze będę przy tobie”

Pewnego wieczoru Katarzyna siedziała z mamą i oglądała zdjęcia, na których była jeszcze małym dzieckiem.

Wśród zdjęć, na których była mała, był dziwny chłopiec, o którym nie wiedziała. To, że mama pokazywała jej zdjęcia, na których była mała, było faktem i pamiętała to, ale wszystko inne pozostało poza jej uwagą.

I oto na jednym ze zdjęć był chłopiec, który trzymał Katarzynę na rękach, a dziewczynka zapytała, kim on był.

Wtedy mama niechętnie powiedziała, że był to czwarty brat dziewczynki. Katarzyna zaczęła o niego pytać i bardzo się nim interesować, ale mama niechętnie opowiadała.

Wtedy przyszedł tata i zaproponował, żeby pojechać do wsi i poznać chłopca. Katarzyna nie miała nic przeciwko, a wręcz przeciwnie, ale mama nie chciała tam jechać.

screen Youtube

W końcu zebrali się i pojechali do rodzinnej wsi ojca, gdzie było bardzo pięknie: bujne drzewa, mnóstwo kwiatów i mało ludzi. Jednak miejsce to miało swój urok i dziewczynce bardzo się spodobało.

Katarzyna poznała swojego krewnego, Adama, i szybko się zaprzyjaźnili. Poza tym poznała wielu innych przyjaciół, ale nadszedł dzień, kiedy musieli wyjechać.

Katarzyna powiedziała mamie, że chce jeszcze spotkać się z kuzynem i poprosiła o pozwolenie na wyjazd do wsi, ale matka była przeciwna, więc ojciec zaproponował, że zabierze Adama do siebie na lato, w końcu w mieście jest wiele atrakcji, a ojcu chłopca pomysł ten wydał się interesujący.

Kiedy Adam przyjechał do Katarzyny, dużo spacerowali, chodzili do parku, do kina i na lody. Ogólnie chłopcu się podobało i marzycielsko oświadczył, że chce mieszkać właśnie tutaj, a nie wśród ogrodów i zwierząt gospodarskich.

Katarzyna opowiedziała o tym ojcu, a ojciec zaproponował bratu, aby zabrał Adama do siebie na lato i zatrudnił mu korepetytorów, aby chłopiec mógł dostać się do college’u lub na uniwersytet.

Tak też się stało, dzieci rosły bardzo szybko i oto Adam już szykował się do nauki w lokalnym college’u, dobrze znał się na komputerach, więc dla niego była to przyjemność.

Katarzyna też dorastała, miała wiele przyjaciółek, a niektóre z nich, delikatnie mówiąc, nie były zbyt dobre, nastawiały dziewczynę przeciwko kuzynowi, mówiły jej, że powinna komunikować się z ludźmi ze swojego środowiska, a nie z takimi prostakami.

W pewnym momencie Katarzyna poddała się namowom przyjaciółek i przestała komunikować się z bratem, kiedy ten przyszedł do niej, aby pogratulować ukończenia szkoły i przyniósł bukiet kwiatów oraz tort. Dziewczyna najpierw udawała, że go nie zauważa.

Mówiła do niego protekcjonalnie, a rodzice zwracali jej uwagę, że nie można się tak zachowywać. Później Katarzyna zaczęła spotykać się z chłopakiem, który zaczął ją obrażać. Powtarzała sobie, że pochodzi z bogatej rodziny, więc może się zmieni, ale tak się nie stało.

Wtedy pewnego razu Adam przyszedł do nich w odwiedziny, a dziewczyna przyprowadziła swojego chłopaka, który nie bał się obrażać jej przy wszystkich. Adam nie wytrzymał i przegonił takiego kawaler od swojej kuzynki. Katarzyna była mu wdzięczna.

A miesiąc później jej rodzina dowiedziała się, że Adam poważnie zachorował. Zaczęła żałować, że tak się zachowała. Przychodziła do Adama do szpitala i zwróciła uwagę na przystojnego młodego lekarza. Adam to zauważył.

Kiedy umierał, nie było szans, aby go uratować, powiedział, że zaopiekuje się nią. Katarzyna płakała jeszcze bardziej. A po śmierci chłopaka do Katarzyny podszedł ten sam młody lekarz i zaprosił ją na kawę, przyniósł też dziennik Adama, który ten zostawił dla dziewczyny.

W nim Adam napisał, że opowiedział lekarzowi, jak wspaniałą ma kuzynkę, i dał Katarzynie kilka rad, a także napisał, że zawsze będzie z nią.

Katarzyna rozpłakała się, a lekarz wkrótce został jej narzeczonym, a Adam rzeczywiście dotrzymał słowa i zaopiekował się kuzynką.

Lisa od samego początku nie chciała odwiedzać teściowej i nie pomyliła się: „Kiedy zamierzasz iść do pracy, dziecko ma już 2 lata, mój syn sam was utrzymuje”

Mąż cieszył się, że teraz życie z żoną ułoży się i przeprowadzą się do przestronnego mieszkania: „Niech twoi rodzice nam pomogą, moi już to zrobili”

Joanna zakochała się w Karolu od pierwszego wejrzenia i wyszła za niego za mąż. Jednak krewna pana młodego ostrzegła dziewczynę przed nim i nie bez powodu