Ze względu na swój temperament zięć nie zostaje w żadnej pracy, a dla córki jest „człowiekiem z charakterem”

Mąż mojej córki jest drobnym awanturnikiem. Jest typem osoby, która będzie działać wszystkim na nerwy z powodu niklu w sklepie, spędzając nad tym kilka godzin.

Ze względu na jego charakter żaden normalny pracodawca nie chce go długo trzymać — kopniak w gacie i po sprawie. W ciągu roku zmienił pięć miejsc pracy! A jego córka broni go, mówiąc, że po prostu ma temperament.

Minęły dwa lata od ich ślubu. Nie lubiłam mojego przyszłego zięcia. Był nudny, czepiał się słówek, wydymał wargi bez powodu, robił afery z niczego.

Wszędzie, gdzie widzi, że jego prawa są naruszane, gotów jest biec na skargę lub pozew. Bardzo nieprzyjemny typ.

Zwracałam córce uwagę na te rzeczy dotyczące jej przyszłego męża, ale zignorowała je. Nie mogę narzucać jej swojego zdania, niech żyje własnym życiem. Myślałam, że może w rodzinie będzie zachowywał się inaczej, ale nie.

screen Youtube

To samo czepianie się, skandale bez powodu, narzekanie. Dzwonił do mnie narzekać na córkę, aż kazałam mu iść do diabła. Nadal się do mnie nie odzywa — jest obrażony.

Najgorsze jest to, że z takim charakterem nie zostaje długo w pracy. Pracuje kilka miesięcy, kierownictwo przygląda mu się bliżej, a potem zostaje zwolniony. Tylko nasz narzeczony myśli, że nie ma nad nim kontroli, ale tak naprawdę, jak to mówią, gdyby był człowiek, byłby artykuł.

Więc zostaje zwolniony z pracy, a potem siedzi na karku swojej córki przez miesiąc, podczas gdy on szuka pracy. Córka nie zarabia dużo, ale musi płacić za czynsz i z czegoś żyć, jeść i podróżować. Więc potajemnie pożyczała pieniądze od mojego ojca i ode mnie.

Ile razy mówiłam jej, żeby patrzyła na męża? Jedyną wartością jest duma. Moja córka broni go, mówiąc, że nie jest skandalistą, jest człowiekiem z charakterem. Córka mówi, że jej mąż po prostu nie lubi być oszukiwany, wielu ludzi po prostu milczy, ale jej mąż nie, on broni swoich praw.

Niedawno mój zięć po raz kolejny stracił pracę w poszukiwaniu sprawiedliwości. Och, powód był wspaniały — poproszono go o sfinalizowanie raportu, a on nie zdążył tego zrobić przed końcem dnia pracy.

Wychodząc, jego szef zatrzymał go i zapytał o raport. Zięć powiedział mu, że nie będzie go poprawiał. Spokojnie wytłumaczono mu, że nadgodziny są wliczone w jego wynagrodzenie.

Normalny człowiek poszedłby i to zrobił. Pozostało jeszcze piętnaście minut pracy. Zaczął więc domagać się od szefa rozkazu, że pracował w nadgodzinach i dlatego powinien otrzymać podwyżkę. Rozkaz trwał dłużej niż raport.

Szef spojrzał na niego, splunął, sam dokończył raport, a rano nasz „człowiek z charakterem” otrzymał propozycję napisania własnego. W przeciwnym razie obiecano zwołać komisję oceniającą i zwolnić go za nieprzestrzeganie przepisów. Nasz miłośnik sprawiedliwości wsadził więc język w policzek i zrezygnował. Zrozumiał, że nie był dobrym pracownikiem.

A ja byłam gotowa spłonąć ze wstydu, kiedy słuchałam tej historii. Mój mąż zatrudnił go w tej firmie, ponieważ jego córka poprosiła go o pomoc. Kiedy moja przyjaciółka opowiedziała mi to wszystko, przysięgłam, że nie będę miała nic wspólnego z moim zięciem.

Córka obraziła się na ojca i na mnie. Uważa, że mogliśmy poprosić, aby jej zięć nie został zwolniony, ale tego nie zrobiliśmy. Teraz nie tylko zięć, ale i córka nie komunikują się z nami. Chociaż jedynym winnym tej sytuacji jest skandaliczny zięć.

Synowa powiedziała, że nie musi oszczędzać, że z moim synem już dawno wszystko uzgodnili: „Nie potrzebuję waszego płaszcza, chcę inny”

Mój mąż wspiera swoją byłą żonę, a ja nie jestem z tego zadowolona: „Nigdy w życiu nie pracowałam i nie zamierzam”

Pojechaliśmy do domu brata, aby odebrać matkę, ona zaś zgodziła się pojechać do domu opieki: „Dobra, już dawno czekałam”