W letniej kawiarni z widokiem na morze wszyscy cieszyli się pięknym widokiem. Z wyjątkiem dwóch kobiet, które dyskutowały o trzeciej

W otwartej kawiarni dwie kobiety rozmawiały o trzeciej. Nie słyszałam ich, siedziałam daleko. Ona piła herbatę i podziwiała widok na morze.

Dwie panie piły mocniejsze napoje. Nie patrzyły na morze, ale na tę kobietę. I dyskutowały o niej. Ona jest taka gruba!

Nie, spójrz na jej nogi! Stopy jak u słonia. I nos jak kartofel.

Czy to nie wstyd chodzić z takim nosem, jakby nie było operacji plastycznych? Ugh, cała piegowata.

I taka niesmaczna sukienka. Nawet niemarkowa. Kobiety potępiały grubą kobietę i cieszyły się swoją wyższością.

screen Youtube

Poprawiały sobie nosy, usta i brwi. Co, szczerze mówiąc, jeszcze bardziej je postarzało.

Rozmawiały o różnych rzeczach, chociaż w pobliżu pluskało błękitne morze i świeciło słońce. A biały statek płynął daleko…

I podjechał biały samochód, wielki jak statek. Wysiadł z niego wielki mężczyzna, przystojny i o szerokich ramionach. Wyglądał jak bohater. A wraz z nim trójka dzieci.

Przeszli między stolikami do „piękności”, wykrzykując coś radośnie.

Bohater zapłacił kelnerowi, który podszedł. I cała rodzina poszła do samochodu, omawiając zakup domu. Wszystko się udało! Hurra!

A dwie kobiety zostały przy stole. Jedna z nich powiedziała ponuro: „Dlaczego ci ludzie dostają wszystko? A ja nie dostaję nic? I ty, nawiasem mówiąc, też!” dodała szybko i ze złością.

A morze było bardzo blisko. Z morza można czerpać szczęście, miłość, radość, podziwiać je i cieszyć się nim. Ale niektórzy nie potrafią. Muszą pluć do morza. Albo na kogoś innego.

To nie dodaje szczęścia. To jest pewne. A morzu to nie przeszkadza. Jest niewyczerpane i piękne.

Mój mąż dziwnie się zachowuje. Minęło dziesięć lat, a on nadal nie chce jej pomóc, a moja matka potrzebuje

Moja dziewczyna i ja zgodziliśmy się podzielić wszystkie wydatki po połowie. Ale po tej decyzji zaczęła się dziwnie zachowywać

Moja matka i teściowa uważają mnie za winną zdrady męża: „Zależy ci tylko na dziecku i nic innego cię nie interesuje”