Seniorzy, zwłaszcza biedni, nie odczują podwyżki świadczeń z ZUS w marcu 2022 roku.
A wszystko dlatego, że wzrost cen na wszystko, zwłaszcza cen prądu, sprawi, że stanie się on niezauważalny.
Uszczupli to waloryzację najniższych emerytur do nieco ponad 20 zł miesięcznie.
Renciści i emerytowani powinni być czujni, bo czeka ich niemiła niespodzianka.
Inflacja i planowane podwyżki opłat załatwi sprawę.
Już w marcu przyszłego roku nastąpi waloryzacja rent i emerytur o wskaźnik 4 %.
W efekcie świadczenie wartości 1120 zł wzrośnie o 44 zł.
Przez ostatnie 10 lat mieliśmy drożyznę, a końca podwyżek nie widać.
Ponieważ taryfa dla gospodarstw domowych wzrośnie o 20 zł miesięcznie, nietrudno zrozumieć, że na rachunkach seniorów pojawi się tylko o 24 zł więcej, a nie 44, jak zaznaczono.
– Przyjęte 4 proc. na pewno będzie skorygowane. Moim zdaniem podwyżka wyniesie ponad 5 proc., czyli najniższe emerytury bardziej wzrosną – podaje Oskar Sobolewski z Instytutu Emerytalnego.
– Moim zdaniem waloryzacja powinna wynieść 5,5–6 proc. Wówczas zrekompensuje emerytom wzrost cen – mówi ekonomista Marek Zuber.
– Inflacja jednak szybko nas nie opuści. W tym i w przyszłym roku spodziewam się kolejnych podwyżek cen, zwłaszcza żywności – potwierdza Zuber.
Kot siedzi na progu: co oznacza ten znak
Premierzy Polski i Grecji przeprowadzili rozmowę telefoniczną
„Nikogo od nas Tusk nie zaprosił”. Plan Tuska może się nie powieść, a wszystko przez Kukiza