Edward Dymek zagrał role w tak znanych filmach jak „Wakacje z duchami” i „Podróż za jeden uśmiech”.
Aktor czasów PRL-u był w swoim czasie bardzo popularny, ale niestety niedługo.
Zmarł w całkowitym zapomnieniu i biedzie. Odszedł 29 lipca 2010 roku i został pochowany na cmentarzu ogólnym dla bezdomnych w Pawłowicach.
Do tej pory jego mogiła była nie do poznania, ale dzięki staraniom troskliwych ludzi wszystko udało się zmienić.
Dziennikarze programu „(Nie) zapomniani. Cmentarne historie ”z redakcji„ Super Expresu ”przyjechali zobaczyć, jak wszystko się zmieniło.
Edward Dymka był popularny w młodości, występując w filmach, potem odszedł z życia kinowego, a według plotek popełnił samobójstwo.
W jednym z wywiadów zapadł we wspomnienia.
– W upale kazali mi biegać 40 kilometrów z ciężkim sprzętem na plecach. Chciano mnie upodlić, stłamsić, ale nikomu się to nie udało – wspominał gwiazdor.
– Za wszystko mogę winić tylko siebie. Nie ja byłem mężem i ojcem. Miałem krnąbrną, niespokojną naturę, nigdzie nie potrafiłem zagrzać miejsca, ciągle mnie nosiło. Błąkałem się tu i tam, przez ostatnie lata spałem na schodach schodowych i w altankach działkowych. […] Mogłem mieć wszystko, a nie mam nic. Może zbyt byłem i głupi, aby zrozumieć i docenić – dodał Dymek.
Edward Dymek został pochowany po jego śmierci 8 miesięcy później.
Mogiła byłego gwiazdora znajduje się na cmentarzu komunalnym w Pawłowicach we Wrocławiu, w kwaterze dla osób bezdomnych.
– Kwatery dla osób bezdomnych i biednych zostały odnowione. Nowy grób Edwarda Dymka postawiono na przełomie grudnia i stycznia -powiedziała osoba z zarządu Cmentarzy Komunalnych we Wrocławiu.
Najcenniejsze rady dla kobiet. Jedna babcia powiedziała wszystko, co musisz wiedzieć
Małgorzata Rozenek nie mogła tego znieść i powiedziała całą prawdę o tym, co ją martwi
Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, gdy zadzwoniła do mnie córka. Jej głos brzmiał radośnie, podekscytowanie…
Myślałam, że urodziny męża będą po prostu kolejną rodzinną okazją, żeby się spotkać, posiedzieć razem,…
Od samego początku wiedziałam, że wchodzę w niełatwy układ. Nie dlatego, że mój mąż był…
Nigdy nie uważałam się za zazdrosną kobietę. Zawsze powtarzałam sobie, że zaufanie to fundament małżeństwa,…
Nigdy nie myślałem o tym, kto dostanie mieszkanie moich rodziców. Przez długie lata nawet nie…
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…