Screen freepik
Otrzymała dobre wykształcenie i została nauczycielką. Wszystko było cudownie, dopóki cała historia ich miłości nie zakończyła się po dwóch tygodniach.
Byli wspaniałą parą, dobrze się dogadywali, ale w jednej chwili wszystko się zmieniło i dziewczyna spakowała swoje rzeczy i odeszła od mojego syna.
Razem z mężem nie mogliśmy stać z boku i postanowiliśmy pojechać do was, aby zrozumieć sytuację i dowiedzieć się, co się stało.
Wszystko stało się jasne, kiedy porozmawialiśmy z synem i dowiedzieliśmy się, że jego pierwsza żona, która kiedyś opuściła go dla nowego kochanka, znów została sama.
A wszystko dlatego, że on również nie spełnił jej pragnień dotyczących bogatego życia. Z pierwszego małżeństwa mojego syna z byłą żoną pozostał syn.
Długo dzielili się opieką nad nim, ale ostatecznie prawo to przyznano matce. I teraz, kiedy w życiu osobistym byłej synowej nic się nie ułożyło, postanowiła zepsuć życie również mojemu synowi. N
atalia, tak miała na imię była żona syna, zaczęła prawie codziennie wzywać go na pomoc. To siedzieli z synem, to zabierali ją do rodziców i tak przez miesiąc.
W tym samym momencie Katarzyna poprosiła, żeby zabrać ją do rodziców, za co usłyszała tyle, że postanowiła spakować się i pojechać do rodziców i nie wychodzić za mąż za takiego mężczyznę.
Bardzo się z nią zgadzam, bo oni nadal są małżeństwem, a Natalia ustala zasady gry. To nie jest w porządku i syn powinien to zrozumieć, a nie biec na pierwsze wezwanie do byłej, tym bardziej, że do tej pory radziła sobie nieźle bez mojego syna.
Porozmawialiśmy z synem i zdecydowaliśmy, że powinien przeprosić swoją narzeczoną, rzucić wszystko i pojechać z dużym bukietem kwiatów i prosić o wybaczenie.
Tak też zrobił, ale nie wiedzieliśmy, czy Katarzyna mu wybaczyła, ponieważ nie dzwonił do nas przez cały dzień.
Mój mąż twierdzi, że gdyby coś było nie tak, to zadzwoniłby do nas lub przyjechał, więc mam nadzieję, że wszystko się u nich ułoży.
Kiedy wsiadałam do pociągu, czułam taką radość, jakby świat znów nabrał kolorów. Torba była pełna…
Jechałam do niego z sercem przepełnionym ciepłem. Nie widzieliśmy się od kilku miesięcy, a ja…
Przebaczyć – to nie zawsze oznacza być silną. Czasem to po prostu strach przed tym,…
Mąż często wracał późno z pracy. Mówił, że to tymczasowe, że firma ma teraz trudny…
Nie kochałam mojego przyszłego męża. Mówię to bez wstydu, choć kiedyś bardzo się tego wstydziłam.…
Przeżyliśmy razem dwadzieścia dwa lata. Dwadzieścia dwa lata pod jednym dachem — z tymi samymi…