Mieszkaliśmy w różnych miastach i widywaliśmy się tylko w święta. Zawsze traktowałam ją z szacunkiem: wydawała mi się spokojną i miłą kobietą.
Kiedy zmarł mój teść, bez wahania zaproponowałam matce mojego męża, aby zamieszkała z nami. Kupiliśmy duży dom na wsi, a mój najstarszy syn wyjechał do pracy za granicę.
Wtedy jeszcze nie wiedziałam, do czego doprowadzi moje współczucie!
Maria pokazała swój charakter po miesiącu. Zaczęłam zauważać, że mój mąż bardzo się zmienił.
Zaczął mnie krytykować za najdrobniejsze rzeczy, mówił, że źle gotuję, wytykał mi każdy wydany grosz.
Ciągle podkreślał, że jestem złą gospodynią domową i nie potrafię upilnować naszego domu. Nigdy wcześniej tak nie mówił.
Z czasem mąż przestał mnie wspierać i mi pomagać. Z czasem stał się jeszcze bardziej nieugięty.
Pewnego wieczoru podsłuchałam rozmowę między teściową a mężem. I wtedy zdałam sobie sprawę, co się dzieje: podczas rozmowy teściowa obrzucała mnie błotem od stóp do głów.
Wyliczała wszystkie moje wady i niedociągnięcia, mówiąc, że siedzę w domu i nic nie robię. Mówiąc, jaki jestem zły, bardzo współczuła swojemu jedynemu synowi. Tego wieczoru sam wszystko zrozumiałem, ale było już za późno.
W naszej kuchni pojawiła się nowa gospodyni. W weekendy mój mąż zabierał ją do kliniki, do sklepów i na targowiska. Teraz to ona była odpowiedzialna za nasz rodzinny budżet!
Starałam się jak mogłam, aby naprawić sytuację, ale wszystkie moje metody poszły na marne: mój mąż nie chciał mnie słuchać. Jedyną osobą, którą cenił, była moja teściowa.
Nie mogłam już tego znieść, więc postanowiłam odejść od męża. Teraz mieszkam w naszym cichym mieszkaniu w mieście i przygotowuję się do rozwodu. Naprawdę żałuję, że zaprosiłam do nas teściową.
Powinnam była trzymać ją na dystans. Nigdy bym nie pomyślała, że po 20 latach szczęśliwego życia rodzinnego matka mojego męża będzie dla niego takim niekwestionowanym autorytetem.
— Dlaczego opuściłaś mnie dla Michała, skoro ze mną miałaś wszystko? — zapytał Marek, stojąc…
Kiedy po raz pierwszy przyjechaliśmy poznać rodziców męża, nie mogłam sobie nawet wyobrazić, że będą…
Nikt nie wie, że nasza idealna rodzina to tylko pozory. Od dawna wyglądało to, jakby…
Na zewnątrz mój mąż wygląda idealnie. Kiedy ktoś nas odwiedza, pokazuje się jako perfekcyjny ojciec…
Na początku wydawało mi się, że mój syn miał ogromne szczęście. Jego żona była tak…
Nigdy wcześniej nie odmówiłam mojej mamie. Nawet wtedy, gdy byłam zmęczona, nawet wtedy, gdy coś…