Rozrywka

„Wieczorem postanowiłam odwiedzić moją starą sąsiadkę, aby pogratulować jej rocznicy. Ale kiedy weszłam do jej domu, zaczęłam płakać”

Wieczorem postanowiłam odwiedzić sąsiadkę, aby pogratulować jej rocznicy. Stary dom był całkiem czysty i przytulny.

Kuchnia wypełniona była aromatem domowych posiłków. Tymczasem moja babcia siedziała w bujanym fotelu przed ekranem telewizora.

Ponieważ była sama, założyłam, że wszyscy już wyszli. Chociaż miałam pewne wątpliwości, ponieważ nie widziałam żadnych samochodów, które by tu przyjeżdżały.

Wszystko stanęło na głowie, gdy starsza pani wysłuchała moich powitań ze łzami w oczach. Niewątpliwie byłam pierwszą osobą, która je jej dzisiaj złożyła.

Oczywiście było mi przykro, że nie poczekała na innych gości, mimo że przygotowywała się na ich przybycie.

Kobieta zaprosiła mnie na filiżankę herbaty, a ja uprzejmie się zgodziłam.

W trakcie rozmowy okazało się, że dzieci i wnuki nawet nie pamiętały o święcie babci. Nie wiedziałam, jak ją wesprzeć, bo widziałam, że jest bardzo smutna i zraniona.

Tej nocy moja sąsiadka wciąż chodziła mi po głowie. Nie mogłam zasnąć, bo ciągle zadawałam sobie to samo pytanie: „Jak można być tak obojętnym wobec własnej matki?”.

Nie masz wolnej chwili, żeby zadzwonić? Tak naprawdę w wolny dzień rodzina mogła przyjechać i osobiście pogratulować solenizantce.

Przyjaciele, nie zaniedbujcie swoich rodziców! Potrzebują twojej uwagi i troski. Nie bądźcie leniwi i zadzwońcie do nich jeszcze raz lub odwiedźcie ich, zanim będzie za późno. Uwierzcie mi, zawsze będą szczęśliwi, gdy was zobaczą.

Jak często utrzymujecie kontakt z rodziną? Czy gratulujesz rodzicom z okazji ich święta?

„Mój teść od dawna ma inną kobietę za granicą i wszyscy o tym wiedzą. Przyjeżdża raz w roku i od czasu do czasu wysyła pieniądze. Żyje prawie za dwie rodziny”

„Moja teściowa ciągle wpycha syna mojego męża z jego pierwszego małżeństwa do naszej rodziny. Biega z nim, jestem tym zmęczona”

„Mój mąż i ja nie żyjemy z wielkiej miłości, ale wielu ludziom się to nie podoba: nie zgadzam się z nimi, to nasza sprawa”

Roman Tkach

Życiorys: 2018 - 2021 - redaktor naczelny i dziennikarz portali Dzisiaj (do 2018) i Kraj (do 2021). 2022 i do chwili obecnej - redaktor portalu internetowego Koleżanka. Edukacja: Narodowy Uniwersytet Biozasobów i Zarządzania Przyrodą w Kijowie. Specjalność: Wydział Agrobiologii. Poziom wykształcenia: specjalista. Zainteresowania: wędkarstwo, sport, czytanie książek, podróże.

Recent Posts

Mąż zostawił mnie z małym dzieckiem i udał się do kochanki: „Chcę poczuć się młody, a ty cały czas jesteś zajęta dzieckiem”

Alan powiedział to prawie spokojnie. Jak coś, co już dawno dojrzało w nim, a teraz…

2 dni ago

Przyjechałam do córki na urodziny wnuka i przywiozłam mu samochodzik: „Mamo, Michał już się tym nie bawi”

Przyjechałam do córki na urodziny wnuka. Michał skończył dziewięć lat. Wstałam rano, upiekłam ciasto z…

2 dni ago

Mój mąż prosi mnie, abym przyjęła do naszego domu jego córkę z pierwszego małżeństwa, ale przecież mamy własne dzieci, po co mi obce

Mój mąż prosi mnie, abym przyjęła do naszego domu jego córkę z pierwszego małżeństwa. Ma…

2 dni ago

„Mamo, nie mogę codziennie do ciebie przyjeżdżać, mam własną rodzinę”: córka rzadko dzwoniła do swojej starszej matki

„Mamo, nie mogę codziennie do ciebie przyjeżdżać. Mam własną rodzinę…” Te słowa Ola wypowiedziała kiedyś…

2 dni ago

Kot urządził prawdziwe polowanie w domu: jak latający ptaszek przyciągnął uwagę domowego pupila

Na tym filmie przedstawiono zabawną sytuację, w której znajduje się wiele zwierząt domowych, które otrzymują…

3 dni ago