Straż graniczna z oddziału Rzeszów-Jasionka zatrzymała mężczyznę, który palił papierosa w pobliżu tankującego samolotu.
Ponadto napastnik był agresywny i nie dobierał słów – zaczął obrażać pracowników i funkcjonariuszy organów ścigania. Jak się okazało, był dobrze pijany.
– Mężczyzna nie reagował na wydawane mu polecenia i zachowywał się agresywnie. Jak się okazało był pod wpływem alkoholu. Na miejsce skierowano funkcjonariuszy SG z Zespołu Interwencji Specjalnych, wobec których podróżny zaczął zachowywać się wyjątkowo agresywnie i wulgarnie.
Zaczął ich znieważać w związku z wykonywanymi czynnościami służbowymi. Wobec mężczyzny zastosowano środki przymusu bezpośredniego. Chwilę później policjanci odwieźli go do izby wytrzeźwień – informuje Piotr Zakielarz z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Okazało się, że był w stanie nietrzeźwości i zachowywał się wyjątkowo agresywnie i wulgarnie wobec pograniczników ze specjalnej grupy interwencyjnej; obrażał ich w związku z ich działalnością zawodową.
Zatrzymany to 40-letni Polak, który na stałe mieszka w Londynie, ale przybył do Polski.
Mężczyzna został ukarany grzywną w wysokości 5000 zł i przewieziony do izby wytrzeźwień, gdzie musi przemyśleć swoje zachowanie.
Musi również napisać oficjalny list z przeprosinami.
– Wtedy krewki Polak usłyszał zarzut znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych do czego się przyznał. Złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze grzywny w wysokości 5 tys. złotych oraz zobowiązał się do listownego przeproszenia mundurowych. Przyjął również mandat w kwocie 500 zł za palenia papierosa na płycie postojowej lotniska – podaje Piotr Zakielarz.
Polscy strażacy pomogą Grecji w gaszeniu pożarów lasów
Ministerstwo Zdrowia RP. Kraj jest u progu czwartej fali koronawirusa
W Polsce lekarz trafiła do szpitala. „Rozpłakałam się, wracając do domu”
Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, gdy zadzwoniła do mnie córka. Jej głos brzmiał radośnie, podekscytowanie…
Myślałam, że urodziny męża będą po prostu kolejną rodzinną okazją, żeby się spotkać, posiedzieć razem,…
Od samego początku wiedziałam, że wchodzę w niełatwy układ. Nie dlatego, że mój mąż był…
Nigdy nie uważałam się za zazdrosną kobietę. Zawsze powtarzałam sobie, że zaufanie to fundament małżeństwa,…
Nigdy nie myślałem o tym, kto dostanie mieszkanie moich rodziców. Przez długie lata nawet nie…
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…