„Przybywając na miejsce zdarzenia, zobaczyli obraz, którego nie spodziewali się nawet po bardzo trudnym ćwiczeniu” – mówią ratownicy.
W czwartek wieczorem ratownicy zostali zadysponowani do wypadku w miejscowości Wykowo na Mazowszu. Do budynku wjechał samochód.
Przybywając na miejsce, strażacy zobaczyli obraz, którego nie można było się spodziewać nawet po bardzo trudnym treningu.
– „18-latek kierujący fiatem nie dostosował prędkości do warunków drogowych. Zjechał z drogi i uderzył w bramę wjazdową, po czym w budynek gospodarczy. Z obrażeniami ciała niezagrażającymi życiu został przewieziony do szpitala” – relacjonuje Marta Lewandowska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Kierowca zostawił samochód sam. Po tym, jak strażacy udzielili mu pierwszej pomocy, został przewieziony do szpitala.
Krew chłopca została pobrana do badań na obecność alkoholu lub narkotyków w organizmie.
Smażenie jajecznicy na rozgrzanej płycie rynku w Polsce. Po co
Nuda na kwarantannie. Para zabawnie odtworzyła obrazy znanych artystów
Kierowca pokazał, jak zaparkować samochód, okazuje się, że przez całe życie robiliśmy to źle