W sieci krąży nagranie sprzed Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 2 PUM w Szczecinie.
Karetka i pacjent czekali na wejście do szpitala przed zamkniętą bramą, gdyż strażnik spał.
Na nagraniu widać, że przed zamkniętą bramą znajduje się karetka pogotowia z włączonym sygnałem świetlnym.
Ratownicy ubrani w kombinezony ochronne, które służą do transportu pacjentów z koronawirusem, wysiadali z samochodu i próbowali samodzielnie się obudzić lub jakoś dotrzeć do strażnika, aby otworzyć bramę.
– Panie, otwórz pan! – krzyczał jeden z ratowników.
Załoga karetki stała bezradnie przed bramą przez kilka minut, próbując obudzić strażnika. W końcu jeden z pracowników otworzył bramę.
Choć dyrekcja szpitala twierdzi, że jest to pierwsza taka sytuacja, firma zewnętrzna, która zatrudniła ochroniarza, zwolniła go z obowiązków. Filmy ze sceny można obejrzeć pod poniższym linkiem.
Prezydent RP złoży roboczą wizytę w Paryżu
Trzeba uważać. W Polsce oszuści wyłudzają pieniądze od ludzi, chowając się za bankiem
Skandal w Polsce. Tylko osoby zaszczepione mogą kupić bilety na wydarzenia i imprezy sportowe
To była zwykła sobota. Ja prałam firanki, Adam mył podłogę w kuchni — wszystko jak…
Przygotowywaliśmy się przez cały tydzień. Upiekłam jej ulubiony tort — ten sam, który robiłam, kiedy…
Mam sześćdziesiąt lat. Kiedyś wydawało mi się to starością, a teraz po raz pierwszy czuję,…
Przyjechałam do matki po latach ciszy. Nie wiedziałam, jak mnie przyjmie. Czy w ogóle otworzy…
Przyszłam trochę wcześniej. Tak po prostu — żeby pomóc, żeby nie było jej ciężko. Pomyślałam,…
Nigdy nie myślałam, że na starość będę musiała liczyć grosze. Kiedyś pracowałam od rana do…