Tomasz dorastał w domu dziecka, chociaż miał matkę. Jednak pewnego dnia przypadkowo ją odnalazł

Tomasz spędził dzieciństwo w domu dziecka, ale przez cały ten czas marzył o odnalezieniu swojej biologicznej matki. Kiedy skończył 18 lat, w końcu miał okazję zrealizować swoje marzenie.

Tomasz nigdy nie wspominał o swoim ojcu, ale miał jedno ważne pytanie do matki: dlaczego go porzuciła? Nie zamierzał jej osądzać, ale potrzebował prawdy.

Od wychowawców Tomasz dowiedział się, że trafił do domu dziecka, gdy miał zaledwie rok. Jego zdrowie i kondycja fizyczna były w normie, ale nikt nie chciał go przyjąć do swojej rodziny.

Z wiekiem nadzieja na adopcję całkowicie zniknęła. Jednak po kilku miesiącach poszukiwań Tomaszowi udało się znaleźć dom swojej matki. Z wewnętrznym podekscytowaniem i niepokojem podszedł do jej drzwi.

Za drzwiami usłyszał kroki i po chwili drzwi się otworzyły. W głowie Tomasza kłębiło się wiele myśli, ale nie wiedział, co powiedzieć i jak się zachować. Dlatego widząc kobietę, po prostu milczał.

screen Youtube

Nieznajoma zapytała, czy jest z komunalki. Chłopak skinął głową w odpowiedzi. Tomasz przekroczył próg i rozejrzał się po domu. W środku były stare remonty, zniszczone meble, podarte tapety. Zapytał, jakie mamy problemy.

Kobieta wyjaśniła, że w łazience przecieka rura. Tomasz naprawił rurę. Podczas pracy ostatecznie upewnił się, że ma przed sobą swoją prawdziwą matkę. Jej wygląd, stan domu i rachunki na stole wskazywały, że była niepełnosprawna.

To wyjaśniało, dlaczego porzuciła syna. Kiedy skończył pracę, kobieta podziękowała mu i zaproponowała filiżankę herbaty.

Poszli razem do kuchni, a Tomasz, oglądając straszne warunki, w jakich żyła, zapytał, czy ma kogoś, kto mógłby pomóc w remoncie? Gdzie są jej dzieci?

Odpowiedziała, że miała syna, ale zabrały go służby socjalne. Powiedziały, że nie będzie w stanie go wychować. W dzieciństwie wraz z mamą miała wypadek. Cudem udało jej się przeżyć, ale o normalnym życiu musiała zapomnieć. Od tamtej pory była sama.

Tomasz zrozumiał i wybaczył matce. Nie czuł do niej urazy. Nie zdecydował się jednak od razu wyznać, kim jest.

Postanowił poczekać na odpowiedni moment, aby powiedzieć prawdę. W międzyczasie Tomasz postanowił pomóc matce w remoncie i poprawie warunków w jej domu.

Znak zodiaku, który tego lata zdobędzie bogactwo i zostanie milionerem

Roksana Węgiel została zauważona z fotelikiem dziecięcym. Czy para planuje powiększenie rodziny

Kiedy wróciłam z zagranicy, mój zięć nawet nie zaprosił mnie do domu, a córka go usprawiedliwiała: „Kocham go, mamo. Mamy dzieci”