Teściowa zadzwoniła do byłej synowej i nie wiedziała, że nie rozmawia z synem: „Chcę ci opowiedzieć o wizycie jej wujka i o tym, co zostawił”

Lara nie mogła dodzwonić się do syna, więc zadzwoniła do synowej, Natalii. To był dzień wolny. Wczesny ranek.

Filip i Natalia położyli się późno i jeszcze spali. Obudził ich telefon od Lary. Natalia powiedziała mu, że dzwoni matka jej byłego męża.

Filip zaspany zapytał, czy to Krzysztof, z którym Natalia rozwiodła się przedwczoraj. Natalia odpowiedziała, że tak. Filip nie rozumiał, czego chce ta kobieta i to o tak wczesnej porze.

Natalia odpowiedziała, że też nie rozumie, tym bardziej, że rozmawiali już jakiś czas. Ostatni raz widziała ją, gdy wyjeżdżała z byłym mężem na wspólne wakacje. Oglądała wtedy ich mieszkanie.

Telefon ciągle dzwonił. Natalia poprosiła Filipa, żeby z nią porozmawiał i powiedział, że wyszła. Poprosiła też, by zapytał, czego potrzebuje, a gdyby zapytała, gdzie jest Natalia, by powiedział, że poszła do sklepu.

screen Youtube

Filip powiedział kobiecie, że to jej teściowa i że lepiej będzie, jeśli Natalia porozmawia z nią sama.

Natalia nie chciała rozmawiać z teściową, ale wiedziała też, że jeśli nie odbierze, Lara zadzwoni do całej rodziny i sprawi, że będą się o nią martwić, bo nie odbiera telefonu.

Filip nie rozumiał, dlaczego Natalia nie chce rozmawiać z Larą, ale kobieta wyjaśniła mu, że Lara wcześniej jej nienawidziła. A teraz nienawidziła jej jeszcze bardziej.

Przecież rozwiodła się z synem. Kiedy Krzysztof dowiedział się, że wujek Natalii odszedł i nikt nie kupi jej mieszkania, natychmiast ją zostawił. Dlatego Natalia nie chce teraz ze mną rozmawiać. Siergiej westchnął i podniósł słuchawkę.

Filip odebrał, a teściowa Natalii najwyraźniej pomyliła go ze swoim synem i zapytała, dlaczego nie odbiera jej telefonów.

Lara zapytała, czy Natalia jest w domu. Filip wzruszył ramionami, zakrył mikrofon dłonią i spojrzał na kobietę ze zdziwieniem.

Natalia szepnęła Filipowi, że Lara wzięła go za swojego syna. Zasugerowała też, że Lara nie wie, że ona i Krzysztof zerwali, że nie zdążył jej powiedzieć. Filip powiedział, że Natalia poszła do sklepu i zapomniała telefonu.

Lara stwierdziła, że dobrze, że synowej nie ma, bo chciała mu coś powiedzieć. Lara powiedziała, że słyszała o tym, że zamierzają się rozwieść i że jeszcze się nie rozwiedli, a on nie wyprowadził się z mieszkania.

Okazało się, że rok temu, gdy Natalia i Krzysztof wyjechali na wakacje, Lara opiekowała się ich mieszkaniem.

Kilka dni przed ich powrotem do Natalii przyjechał jej krewny. Jej wujek. Synowa zadzwoniła i uprzedziła, że przyjeżdża i zostanie do ich powrotu.

Tak też się stało. Zostawił swoje rzeczy i poszedł na spacer po mieście. Powiedział, że wróci wieczorem. Rano wyszedł i już nie wrócił.

Zadzwonił do mnie i powiedział, że musi pilnie lecieć do innego miasta. A potem otrzymała stamtąd telefon i powiedziano jej, że miał wypadek.

Filip spojrzał na Natalię, a ona skinęła mu głową, żeby udawał, że pamięta. Teściowa Natalii mówiła dalej, że w rzeczach wujka znalazła dużo pieniędzy, które później zostały zabrane.

Włożyłam je do trzylitrowego słoika. A słoik schowała na półpiętrze. W samym rogu. Wystarczy, że przesuniesz tablicę, a go zobaczysz.

Natalia wzruszyła ramionami. Filip powiedział, że rozumie, ale zapytał, dlaczego ukryła tam pieniądze. Lara odpowiedziała, że nie ma gdzie ich położyć, ojciec od razu by je znalazł. Ma do tego nosa.

A ich wynajęte mieszkanie ma szafę z tajemnicą. Tam deska jest odsunięta i powstaje wnęka. To tam ukryła słoik. I przykryłem go deską.

Na szafie jest wiele innych rzeczy po poprzednich lokatorach. Dlatego jest niezauważalny. Powiedziała Filipowi, którego wzięła za Krzysztofa, żeby wziął pieniądze i się z nią podzielił.

Natalia potrząsnęła głową. A Filip powiedział, że się nie umawiali. Te pieniądze należą do Natalii. On jej je da. I choć biorą rozwód, a ona już go nie kocha, on nie chce brać grzechu na swoją duszę.

Lara zdała sobie sprawę, że to nie jest jej syn i zapytała, z kim rozmawia. Filip odpowiedział, że to jej syn, którego nauczyła szczerości. Lara powiedziała, że to niemożliwe. Filip mówił dalej, że uczciwości nauczył go on i jego ojciec, czyli Krzysztof.

Lara kazała mu przestać mówić takie rzeczy, że Natalia zrobiła z niego kogoś, kogo nie zna. Filip odpowiedział, że Natalia pomogła mu stać się uczciwym człowiekiem.

Lara powiedziała, że poskarży się na Krzysztofa jego ojcu. Filip powiedział, że oboje powinni być dumni z tego, jak wychowali swojego syna. Teściowa powiedziała swojemu „synowi”, że jeśli nie podzielą dziś pieniędzy na pół, to nie jest już jej synem.

I wtedy Filip powiedział, że Natalia przyszła i natychmiast powiedziała jej, że jego matka właśnie zadzwoniła i powiedziała, że pieniądze jej wujka są na półpiętrze.

Natalia krzyknęła z radości, mówiąc, że to muszą być pieniądze, które wujek obiecał dać jej na mieszkanie.

Natalia wzięła telefon od Filipa, aby podziękować Larze i dodała, że nie spodziewała się takiego gestu z jej strony, ponieważ myślała, że jej nienawidzi.

Lara nie mogła już tego słuchać i wyłączyła telefon. Kilka dni później do Natalii zadzwonił jej były mąż Krzysztof.

Obrzucił ją wyzwiskami i powiedział, że to też jego pieniądze. Byli jeszcze mężem i żoną, gdy wujek im je przyniósł, więc chce połowę z miliona.

A ponieważ jego matka ukryła je na półpiętrze, ma moralne prawo ich żądać. Natalia powiedziała, że nie rozumie, o co mu chodzi, bo wynajęła mieszkanie za własne pieniądze.

Krzysztof zaproponował, że zwróci jej połowę czynszu, a ona odda mu część pieniędzy wujka. Natalia powiedziała, że zgodzi się tylko wtedy, gdy w ciągu miesiąca zwróci jej cały czynsz i wtedy się zgodzi.

Krzysztof nie miał tyle pieniędzy, więc nic nie dostał, ale Natalia zdała sobie sprawę, że była teściowa się nią zaopiekowała i była jej za to wdzięczna.

„Dobra żona powinna zawsze wspierać swojego męża”: powiedziała moja siostra, ale później zrozumiała swój błąd

W wieku 55 lat kobieta zrezygnowała z siebie. Żyłaby tak, gdyby nie spotkała swojej pierwszej miłości

Pewien mężczyzna mieszkał z żoną, pasierbem i kotem. Pewnego dnia zdecydował, że jej syn powinien zostać wysłany do babci na wieś, a i żona go wysłuchała