Nawozy, które można zrobić samemu.
Nie musisz biegać do sklepu, aby nakarmić swoje rośliny.
Eksperci wymienili sześć nawozów, które możesz zrobić sam.
Popiół drzewny
Stosuje się go w postaci suchej i rozcieńczonej. Aby przygotować napar, wiadro jest wypełnione 1/10 popiołem i wypełnione gorącą wodą do góry. Następnie pozostawia się go na 2 dni, filtruje i używa.
Suchy popiół stosuje się np. do opylania truskawek po kwitnieniu. Garść suchego popiołu dodaje się również do dołków podczas sadzenia papryki, ziemniaków, pomidorów i innych upraw.
Skorupki jaj
Lepiej przyswaja się w formie płynnej. Do przygotowania naparu należy użyć około 100 g pokruszonych skorupek, zalać je 1 litrem wrzącej wody, przykryć i pozostawić na tydzień. Przed użyciem napar rozcieńcza się wodą (1: 3).
Stary chleb
Stosowany jako środek pobudzający wzrost w postaci naparu. Aby go przygotować, weź 2/3 chleba, zalej ciepłą wodą, połóż na wierzchu dowolny ciężki ciężar i pozostaw w ciemnym miejscu na tydzień. Przed użyciem dokładnie wymieszać i rozcieńczyć wodą (1:3). Stosować w okresie wzrostu, podczas kwitnienia i owocowania.
Bulion ziemniaczany
Po ugotowaniu ziemniaków w skórkach nie spiesz się z wylewaniem wody, przyda się ona do karmienia roślin domowych, sadzonek i upraw ogrodowych. Przelej ją do osobnego pojemnika, pozostaw do ostygnięcia i użyj w ilości 500 ml na 1 m².
Liście herbaty po herbacie
Suszone liście herbaty można wykorzystać do poprawy jakości gleby lub do zrobienia odżywki dla sadzonek. Aby przygotować, weź 2 łyżki suchych liści, zalej je 500 ml wody i pozostaw na 2 dni. Następnie odcedzić napar i podawać sadzonkom: 1 łyżka na każdą sadzonkę.
Łupina cebuli
To jest po prostu skarb dla letniego mieszkańca. Zabija mikroflorę chorobotwórczą, zasila roślinę w mikroelementy, stymuluje wzrost roślin, zwiększa ich odporność na choroby i szkodniki. Roztwór z 10 g łuski cebuli i 5 litrów wrzącej wody jest dobry do zasilania roślin.
Agnieszka Osiecka i Wojciech Frykowski. Krótkie życie, wielka twórczość i miłość
Joanna Senyszyn szczerze wyznała o dzieciach. „Nigdy tego nie żałowałam”
Elżbieta Jaworowicz miała bardzo burzliwe życie miłosne. Wokół jej związków krąży wiele plotek
Przez długi czas mieszkaliśmy z teściami i na początku naprawdę wierzyłam, że to tylko przejściowy…
Często pukała do moich drzwi. Zawsze nieśmiało, jakby przepraszała za sam fakt swojego istnienia. Najpierw…
Pracujemy razem. To brzmi dumnie, kiedy ktoś pyta, czym się zajmujemy. Wspólna firma, wspólne godziny,…
Zawsze byłam tą „rozsądną” córką. Tą, na którą można liczyć. Kiedy mama chorowała, to ja…
Przez całe życie byłam kobietą, która „daje radę”. Tak o mnie mówiono w rodzinie, w…
Przez całe życie powtarzałam sobie, że wszystko da się poukładać, jeśli tylko jest dobra wola.…