Rozrywka

Syn obiecał opiekować się mną na starość, a ja trafiłam do domu spokojnej starości: „Mamo, nie mam czasu, żeby się tobą opiekować”

Kiedy urodził się mój syn, byłam bardzo szczęśliwa. Razem z mężem czekaliśmy na to kilka lat i w końcu pojawił się Marcin.

W tym czasie mieliśmy po 30 lat. Żyliśmy beztrosko, spędzaliśmy czas z przyjaciółmi i nie martwiliśmy się o nic.

Po urodzeniu syna zaczęłam zapominać o przyjaciołach i miałam coraz mniej czasu dla siebie.

W końcu rzuciłam nawet pracę, aby wozić Marcina na zajęcia pozalekcyjne. Marzyłam, że zostanie wspaniałym synem i głową rodziny.

Wraz z mężem włożyliśmy wszystkie siły w syna, który studiował na najlepszej uczelni w stolicy.

freepik

Pracowałam w ogrodzie, zbierałam plony, a następnie sprzedawałam je i zarabiałam grosze, a kiedy dojrzewały jabłka, mogliśmy odłożyć więcej pieniędzy.

Potem mąż zachorował i zmarł, a ja zostałam sama, syn właśnie kończył drugi rok studiów i brakowało nam pieniędzy.

Wtedy postanowiłam podjąć pracę jako konsjerżka i sprzątaczka, a także uprawiałam ogród. To wszystko pomogło mi dokończyć studia syna.

Zaraz po studiach Marcin wyjechał do Anglii do pierwszej pracy, a ja zostałam sama. Trudno mi było zrozumieć, że stałam się już niepotrzebna.

Syn rzadko dzwonił i prawie nie przyjeżdżał. Potem ożenił się i przeniósł do stolicy, gdzie pracował na prestiżowym stanowisku, a ja nadal uprawiałam ogród, ponieważ mojej emerytury nie wystarczało na utrzymanie i leki.

Po pewnym czasie trafiłam do szpitala, więc musiałam porzucić ogród i nie zajmować się nim. Kiedy zadzwoniłam do syna, powiedział, że jest zajęty, ale mimo to mnie wysłuchał.

Zapytałam, czy może mi pomóc finansowo, dopóki nie wyzdrowieję, ale powiedział, że w jego domu trwa remont i każda złotówka jest na wagę złota.

Rozumiałam to i nie obwiniałam go. Było mi ciężko, ale miałam nadzieję, że jak tylko syn skończy remont, zaprosi mnie do siebie, bo mój wiek i stan zdrowia nie pozostawiają wiele do życzenia.

Jednak tak się nie stało. Wręcz przeciwnie, syn powiedział mi, że przyjedzie za tydzień i że musimy gdzieś pojechać.

Pojechaliśmy do domu spokojnej starości, o czym nie od razu się domyśliłam. Marcin powiedział, że sprzeda moje mieszkanie i będę miała na co tam mieszkać i na opiekę.

Boże, jak ja się rozpłakałam, całe życie poświęciłam temu, żeby syn miał wszystko, co najlepsze, a on po prostu postanowił umieścić mnie w domu spokojnej starości.

Błagałam go, żeby tego nie robił, bo chciałam być blisko niego i wnuków, ale on nie posłuchał, a wręcz przeciwnie, powiedział: „Mamo, nie mam czasu się tobą zajmować”.

I tak znalazłam się w domu spokojnej starości, syn odwiedzał mnie od czasu do czasu z wnukami i pewnego razu mój wnuk Rafal zapytał go:

„Tato, skoro babcia tu mieszka i mieszka tu wiele starszych osób, to na pewno przywieziemy tu ciebie i mamę”.

Widzieliście minę Marcina, zamarł z przerażoną twarzą, a ja pochwaliłam wnuka za spostrzegawczość. Nie bez powodu mówi się, że rodzice są najlepszym przykładem dla dzieci.

Przyjęłam przyjaciółkę w domu, a ona przyszła dla mojego męża: „A co, kochałam go przez całe życie”

Syn nie odwiedzał nas przez kilka lat, a potem wrócił z dziewczyną, której nie zaakceptowałam od razu, dopóki nie poznałam jej historii

Richard i jego żona otrzymali od rodziców w prezencie ślubnym apartament i dom. Później teściowa wszystko wyjaśniła

Roman Tkach

Życiorys: 2018 - 2021 - redaktor naczelny i dziennikarz portali Dzisiaj (do 2018) i Kraj (do 2021). 2022 i do chwili obecnej - redaktor portalu internetowego Koleżanka. Edukacja: Narodowy Uniwersytet Biozasobów i Zarządzania Przyrodą w Kijowie. Specjalność: Wydział Agrobiologii. Poziom wykształcenia: specjalista. Zainteresowania: wędkarstwo, sport, czytanie książek, podróże.

Recent Posts

Mąż zostawił mnie z małym dzieckiem i udał się do kochanki: „Chcę poczuć się młody, a ty cały czas jesteś zajęta dzieckiem”

Alan powiedział to prawie spokojnie. Jak coś, co już dawno dojrzało w nim, a teraz…

5 godzin ago

Przyjechałam do córki na urodziny wnuka i przywiozłam mu samochodzik: „Mamo, Michał już się tym nie bawi”

Przyjechałam do córki na urodziny wnuka. Michał skończył dziewięć lat. Wstałam rano, upiekłam ciasto z…

10 godzin ago

Mój mąż prosi mnie, abym przyjęła do naszego domu jego córkę z pierwszego małżeństwa, ale przecież mamy własne dzieci, po co mi obce

Mój mąż prosi mnie, abym przyjęła do naszego domu jego córkę z pierwszego małżeństwa. Ma…

10 godzin ago

„Mamo, nie mogę codziennie do ciebie przyjeżdżać, mam własną rodzinę”: córka rzadko dzwoniła do swojej starszej matki

„Mamo, nie mogę codziennie do ciebie przyjeżdżać. Mam własną rodzinę…” Te słowa Ola wypowiedziała kiedyś…

11 godzin ago

Zorganizowałam ślub dla starszego syna, pokryłam wszystkie wydatki, ale jemu i synowej to było za mało: „A co z wypoczynkiem na Malediwach, liczyliśmy na to”

Od ponad 15 lat mieszkamy z mężem osobno. Już dawno wyjechałam do pracy, ponieważ wychowywanie…

14 godzin ago

Kot urządził prawdziwe polowanie w domu: jak latający ptaszek przyciągnął uwagę domowego pupila

Na tym filmie przedstawiono zabawną sytuację, w której znajduje się wiele zwierząt domowych, które otrzymują…

1 dzień ago