Anna miała 80 lat, wiodła samotne życie zwykłej emerytki i marzyła o spotkaniu…
Całe życie ciężko pracowała na farmie. Wstawała wcześnie rano i kładła się spać późno w nocy, wszystko po to, by zrobić na drutach swetry lub skarpetki dla swoich dzieci.
W tamtych czasach nie było wszystkich wygód, do których jesteśmy przyzwyczajeni, a nawet ciepła woda była prawdziwym wyzwaniem.
Anna miała trudny czas, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, z którymi musiała się zmierzyć. Jej mąż zmarł wcześnie, a całe jej życie poświęcone było wychowywaniu dzieci i zdobywaniu pożywienia.
Zaoszczędziwszy wystarczająco dużo pieniędzy, Anna dała nawet swoim córkom możliwość studiowania na prestiżowych uniwersytetach.
Ale kto pamięta o takich rzeczach, teraz jest stara i nikt jej nie potrzebuje, tylko przyjaciółka wpada od czasu do czasu i przynosi jedzenie, za które jej córki wysyłają pieniądze. Ale Anna chce tylko jednego — zobaczyć swoje córki i wnuki.
Dzwonią do niej, ale kiedy dochodzi do spotkania, ma 100 wymówek i powodów, by nie przyjechać.
Wczoraj staruszka obchodziła urodziny i miała nadzieję, że przynajmniej na starość i w takim dniu jej córki będą pamiętały o matce, ale nie pojawiły się.
Sąsiadka właśnie przyszła i przywitała się z 80-latką. Zauważyła, że Anna nic nie je i tylko patrzy przez okno, jakby na kogoś czekała, ze łzami spływającymi po jej twarzy.
Tak, życie nie jest łatwe i nie wszyscy zawsze doceniają to, co dla nich robimy, ale musimy iść dalej. Anna nie jest z tych, którzy w to wierzą, po prostu tęskni za swoimi dziećmi, minął tydzień od jej urodzin, a kiedy jej sąsiadka wróciła, Anna spokojnie spała.
Na jej twarzy pojawił się nawet uśmiech i… łzy. A może to jej mąż przyszedł zabrać ją ze sobą i poprowadzić na pole, gdzie kiedyś zbierali kwiaty, cieszyli się życiem i czekali na swoje dzieci.
Nigdy nie myślałam, że znajdę się w takiej sytuacji. Mój poranek zaczął się jak zawsze:…
Przyzwyczaiłam się już do życia w nieustannym pośpiechu, w którym dzień zlewa się z dniem,…
Już od dawna nie poznaję życia, w którym żyję. Czasem mam wrażenie, że to wszystko…
Nigdy nie przypuszczałam, że będę musiała napisać coś takiego, ale chyba w każdej historii przychodzi…
Czasem myślę, że największym błędem mojego życia było to, że zawsze stawiałam siebie na ostatnim…
Przez długi czas powtarzałam sobie, że robię to wszystko z miłości, choć w głębi duszy…