Świat zwierząt jest interesujący tym, że jego przedstawiciele mogą mieć przebiegły charakter lub zachowywać się zupełnie jak my.
Wszyscy wiedzą, jak krzyczą mewy — to bardzo ostry, głośny i niepokojący, a także dość nieprzyjemny dźwięk.
Ale czego nikt nigdy nie słyszał od mew, to „miau”. A teraz — usłyszeliśmy.
Stało się to w tureckim Stambule — mieście, gdzie tak bardzo kochają koty, że wszędzie zainstalowano uliczne automaty z karmą dla kotów.
Każdy przechodzień, zauważając bezpańskiego kota, może podejść do takiego automatu, wrzucić do przegródki na opakowania pustą butelkę — a na dół do tacki wysypie się porcja karmy: dokładnie tyle, aby kot mógł się najeść za jednym razem.
Wiedząc o tym, koty zwykle kręcą się w pobliżu takich automatów, czekając na dobrych ludzi.
Zauważyły to spostrzegawcze mewy, które również zaczęły kręcić się w pobliżu automatów, a nawet okresowo przepędzać koty, zabierając im jedzenie.
Ale jedna z mew poszła jeszcze dalej. Przeanalizowała przyczynę i skutek i zauważyła związek między żałosnymi krzykami kotka a darmowym jedzeniem.
I nauczyła się miauczeć, udając głodną kotkę. Szkoda, że zaskoczony przechodzień, który nakręcił ją na wideo, przerwał nagranie, nie pokazując, czy nagrodził ptaka za tak niezwykłe zdolności wokalne i umysłowe.
Nawiasem mówiąc, w tych automatach jest również opcja wydawania karmy dla psów.
Jest więc bardzo prawdopodobne, że tureckie mewy, opanowawszy miauczenie, wkrótce również zaczną szczekać.
Żółte liście ogórków. Przestrzegając tych zasad, uda się zebrać obfite plony