screen Youtube
Po pięciu latach małżeństwa wzięliśmy kredyt hipoteczny, a po kolejnym roku urodziła nam się córka Alice.
A nieco ponad rok później zostałam wypisana ze szpitala z synem Andrzejem, jakbym wracała z dalekiej podróży – mój mąż spotkał się ze mną z taką samą obawą i podekscytowaniem.
Mąż czekał na nas, pomagał mi w codziennym życiu. W przeciwieństwie do wielu mężczyzn nie wstydził się umyć ani córki, ani syna.
Po pracy zabierał dzieci na plac zabaw, abym mogła ugotować obiad i posprzątać dom bez małych „pomocników”.
Dla mnie nasza rodzina wydawała się idealna, a mój mąż najwspanialszy. Nadal go kocham, mimo że traktował mnie bardzo podle.
Musiałam przejść przez podwójną zdradę – od mojej dziewczyny i od mojego męża.
Jak się okazało, pod maską wspaniałego ojca i męża krył się świnia. Paweł, jak sam przyznał, był w związku z moją przyjaciółką z dzieciństwa Dianą przez rok, kiedy mieszkał z rodziną. Tego wieczoru całe moje życie wywróciło się do góry nogami.
Nie mogłam uwierzyć w to, co powiedział. Był dla mnie tak bliską osobą, że nie mogłam sobie nawet wyobrazić mężczyzny w ramionach innej kobiety. A tym bardziej w łóżku Diany!
Sam Paweł z trudem powstrzymywał emocje i powiedział, że nie chce mnie dłużej oszukiwać. Że wstydzi się i nie może znieść takiego życia. Jak się okazało, już dawno ochłonął w stosunku do mnie, ale nie chciał zostawiać mnie samej z dwójką małych dzieci, więc poczekał, aż będą trochę starsze. Co więcej, uwielbia swoje dzieci.
Długo nie mogłam otrząsnąć się z szoku i zaprzeczałam. Tego wieczoru mój mąż spakował niezbędne rzeczy i wyjechał do swojej nowej pasji. Od tamtej pory Diana nawet się ze mną nie skontaktowała.
Zawsze była taka cicha – kiedy moja babcia powtarzała mi powiedzenie, że „diabły siedzą cicho”, nie rozumiałam jego znaczenia. Ale teraz w pełni to doceniam!
Aby nie powodować urazów psychicznych u dzieci, mój mąż nadal zabiera je na plac zabaw. Ale nie robi tego codziennie i nie z takim entuzjazmem jak wcześniej.
Syn jest jeszcze mały, ale Alice zaczęła pytać: „Dlaczego tata nie nocuje w domu?”. Nadal nie wiem, jak powiedzieć moim dzieciom, dlaczego mama i tata już nigdy nie będą razem. Nie chcę zaszczepić w nich nienawiści do ojca, mimo że sama nienawidziłam go całym swoim jestestwem!
Sądząc po postach i historiach zamieszczanych przez byłego, nie nudzą się tam z Dianą. Codziennie obdarowuje ją kwiatami, dedykuje jej całe wiersze i pisze, że nie może bez niej żyć… W końcu wiedziała, jak bardzo go kochałam i przez co przeszliśmy, by stać się rodziną.
Ale będąc w niezwykłym dylemacie, myślę o oddaniu dzieci ich własnemu ojcu. Tak będzie dla nich ciekawiej – w nowym środowisku, z tatą, za którym tęsknią. A mi będzie trochę łatwiej uporać się z moimi problemami.
I niech te gołąbki doświadczą na własnej skórze, że życie to nie tylko romantyczny okres. Skoro chcieliśmy mieć razem dzieci, niech Paweł w pełni wcieli się w rolę ojca. Jednocześnie wytłumaczy córce, dlaczego teraz mieszka z inną ciotką, a nie z matką.
Kiedyś próbowałam chronić go przed obowiązkami rodzicielskimi, mimo że to on przejął inicjatywę. Niech więc pozna piękno wychowywania małych dzieci. A dla mnie nadszedł czas na ułożenie sobie życia osobistego, tylko tym razem z porządnym i odpowiedzialnym mężczyzną.
Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, gdy zadzwoniła do mnie córka. Jej głos brzmiał radośnie, podekscytowanie…
Myślałam, że urodziny męża będą po prostu kolejną rodzinną okazją, żeby się spotkać, posiedzieć razem,…
Od samego początku wiedziałam, że wchodzę w niełatwy układ. Nie dlatego, że mój mąż był…
Nigdy nie uważałam się za zazdrosną kobietę. Zawsze powtarzałam sobie, że zaufanie to fundament małżeństwa,…
Nigdy nie myślałem o tym, kto dostanie mieszkanie moich rodziców. Przez długie lata nawet nie…
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…