Sikora siedząca na parapecie może oznaczać różne rzeczy.
Do współczesności dotarło wiele znaków, które mogą powiedzieć człowiekowi, czego się spodziewać, jeśli mały ptaszek zapuka w okno lub usiądzie na parapecie. Warto zrozumieć, na co wskazuje zachowanie ptaka znajdującego się blisko człowieka.
Co oznacza, że ptaszek usiadł na oknie, biorąc pod uwagę okoliczności
W starożytności ludzie byli przekonani, że ten ptak z żółtą piersią jest posłańcem ze świata umarłych.
Sikora siedząca w oknie chce powiedzieć osobie, że są dla niej wiadomości od zmarłych krewnych i przyjaciół. Nie można jednoznacznie powiedzieć, co chce powiedzieć pierzasta istota.
Sikora zwiastuje, że dusza zmarłego jest smutna lub stara się ostrzec przed czymś ważnym lub niebezpiecznym.
Zanim zaczniesz rozwikłać znak, ważne jest, aby wziąć pod uwagę wszystkie szczegóły wydarzenia:
– jeśli sikora wygląda przez okno, można spodziewać się dobrych zmian, które mogą dotyczyć finansów lub majątku. Na przykład możesz wygrać nagrodę lub wygrać na loterii, a ktoś może dać prezent;
– jeśli sikora usiadła na parapecie i szybko latała, może to oznaczać, że wkrótce mogą przyjść goście. Gdyby były dwa ptaki, dobre zmiany nastąpią wkrótce.
Najczęściej sikorka siedzi na parapecie, a następujący znak można zinterpretować w zależności od tego, jak zachowuje się pierzaste stworzenie:
– jeśli ptak nieustannie chodzi tu i tam i nie zatrzymuje się, wkrótce możesz ponieść straty finansowe;
– jeśli sikora wskoczy na parapet, możesz spodziewać się wizyty odległych krewnych;
jeśli ptak będzie zachowywał się wesoło, sytuacja finansowa ulegnie poprawie;
-jeśli ptak odniesie jakiekolwiek obrażenia, wkrótce będzie można zachorować lub mieć trudne chwile w życiu osobistym.
Jeśli sikora usiadła na parapecie, możesz bezpiecznie złożyć ukochane życzenie, powiedzieć to, a następnie spojrzeć na zachowanie ptaka:
-jeśli sikora zacznie śpiewać, życzenie się spełni;
ale jeśli ptak latał, to się nie spełni.
Jeśli sikora przyleci do domu, jeden z jego mieszkańców może wkrótce zachorować.
Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, gdy zadzwoniła do mnie córka. Jej głos brzmiał radośnie, podekscytowanie…
Myślałam, że urodziny męża będą po prostu kolejną rodzinną okazją, żeby się spotkać, posiedzieć razem,…
Od samego początku wiedziałam, że wchodzę w niełatwy układ. Nie dlatego, że mój mąż był…
Nigdy nie uważałam się za zazdrosną kobietę. Zawsze powtarzałam sobie, że zaufanie to fundament małżeństwa,…
Nigdy nie myślałem o tym, kto dostanie mieszkanie moich rodziców. Przez długie lata nawet nie…
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…