screen Instagram
Pomimo wszystkich przeciwności losu para pozostaje razem i godnie pełni rolę mamy i taty.
Niedawno Baron stracił bardzo bliską mu osobę – babcię. Piosenkarz zmierzył się z faktem, że śmierć i życie idą ramię w ramię.
Teraz świętuje pierwsze urodziny swojego syna. Na stronach Sandry i Aleksa pojawiły się zdjęcia i życzenia dla syna, a wiele osób skomentowało je.
Gwiazda napisał na Instagramie następujące słowa:
Mój Synku, przyjacielu, nauczycielu, mistrzu, ulubiony człowieku. Życzę Ci, żebyś zawsze tak beztrosko i z uśmiechem przeżywał każdy kolejny rok. Pozostań zdrowy, szczęśliwy i radosny. My zadbamy o resztę ❤️ Dziękuję Ci Synku za najpiękniejszy rok mojego życia!
Przy okazji piosenkarz pochwalił swojej żonie takiego geniusza jak Leonard:
Złoty medal dla najdzielniejszej Mamy @sandrakubicka za najwspanialszy dar! Dorzućcie tu moc życzeń dla naszego Leonarda Milwiw-Barona.
Sandra Kubicka również pogratulowała synowi na Instagramie:
Happy 1st birthday to the love of my life Dokładnie rok temu 16 maja o 2:11 w nocy narodził się on, mój długo wyczekiwany, wymarzony synek Leonard. Przyszedł na świat z przytupem, dzielnie walcząc od pierwszych chwil o swoje miejsce na tym świecie Od samego początku zaskakiwał wszystkich swoją siłą, wolą walki, werwą do życia i tak jest do dziś. Rozkochuje w sobie każdego kto go poznaje. Najweselsze dziecko jakie miałam okazję w życiu poznać. Chłopczyk który non stop się śmieje i jest wiecznie uśmiechnięty. Od samego początku jesteśmy nierozłączni. Nigdy nie sądziłam że można kochać tak mocno a jednak. Synku, nauczyłeś mnie tak wiele. Nauczyłeś mnie cierpliwości, odpuszczania, wybaczania, radości z małych rzeczy i pokazałeś mi jak silna potrafię być. Bądź wiecznie zdrowy, szczęśliwy i spokojny. O resztę zadbamy my, Twoi rodzice. Kochamy Cię bardzo mocno całą rodziną Leosiu
Przez długi czas mieszkaliśmy z teściami i na początku naprawdę wierzyłam, że to tylko przejściowy…
Często pukała do moich drzwi. Zawsze nieśmiało, jakby przepraszała za sam fakt swojego istnienia. Najpierw…
Pracujemy razem. To brzmi dumnie, kiedy ktoś pyta, czym się zajmujemy. Wspólna firma, wspólne godziny,…
Zawsze byłam tą „rozsądną” córką. Tą, na którą można liczyć. Kiedy mama chorowała, to ja…
Przez całe życie byłam kobietą, która „daje radę”. Tak o mnie mówiono w rodzinie, w…
Przez całe życie powtarzałam sobie, że wszystko da się poukładać, jeśli tylko jest dobra wola.…