„Rano była zawstydzona, zażenowana, chciała zapomnieć o tym niefortunnym nieporozumieniu i dosłownie uciekła z mieszkania Grzegorza”

To był poranek przed Nowym Rokiem i dla Natalii był jak każdy inny. Mieszkała z Donaldem od dwunastu lat.

Tego dnia wyjechał na polowanie, a jego syn był u babci, więc 31 grudnia Natalia była sama.

Ale Natalia była już przyzwyczajona do tego, że Donald spędzał każdy weekend, nawet święta, z bronią w ręku, a ona tylko czekała na niego w domu.

Zwykle sprzątała dom i gotowała, ale tego ranka Natalia czuła się bardziej samotna niż kiedykolwiek.

Ona i jej rodzina zawsze świętują Sylwestra w domu teściowej, ale tego dnia chciała czegoś innego. Zadzwoniła do niej koleżanka, z którą przyjaźni się od czasów liceum.

Natalia nawet trochę zazdrościła Annie, bo ta była rozwiedziona i nigdy się nie nudziła, zawsze organizowała spotkania w domu.

Koleżanka zapytała, czy jej mąż znowu poszedł do lasu. A jakby chciała, to mogłaby dziś do niej przyjechać, miałaby cały dom pełen gości, nie nudziłaby się.

Natalia nie odpowiedziała, bo nigdzie się nie wybierała. Na dworze było już ciemno, a Natalia wracała myślami do swojego życia i użalała się nad sobą, bo codziennie było tak samo: dom, praca, syn…

A ona pragnęła nowych wrażeń, nie wychodzili nawet na kolację, bo Donald nie lubił siedzieć przy stole. Miał tylko jedno hobby — wędkarstwo i myślistwo. Donald nie chciał nawet wydawać pieniędzy na wyjazdy nad morze, bo go to nie interesowało. Spędzali więc lato w daczy matki Natalii.

Tak Natalia poszła w odwiedziny, bo uznali, że życie jest tylko jedno i nie ma co się kisić w domu. Na imprezie był Grzegorz, pierwsza miłość Natalii, która nie zauważyła, jak spędzili razem noc. Wspomnienia i namiętność wróciły, a ona nie mogła nic z tym zrobić.

Rano była zawstydzona, zażenowana i chciała zapomnieć o tym niefortunnym nieporozumieniu, więc dosłownie uciekła z mieszkania Grzegorza. Ubrania męża były w domu, co oznaczało, że wrócił wcześniej z polowania.

Natalia była przerażona, że mąż się dowie i ją zostawi. Przez te straszne myśli zadzwonił telefon, to była jej teściowa. Powiedziała, że Donald nie może się do niej dodzwonić i że jest u swojej cioci Katarzyny, jest chora, a ja jestem z nią, więc nie zawiedź jej.

Natalia była bardzo wdzięczna teściowej, mimo że ich relacje nie były przyjacielskie. Wieczorem poszła z mężem odwiedzić jego matkę. Kiedy kobiety zostały same w kuchni, Natalia chciała opowiedzieć wszystko teściowej i wyrazić skruchę.

Chciała też podziękować jej za uratowanie ich małżeństwa. Jednak teściowa nawet nie pozwoliła Natalii dokończyć. Powiedziała, że dobrze ją rozumie i poprosiła, aby nie robiła z tego nawyku.

Natalia spojrzała na swoją teściową w szoku i zobaczyła, że nie jest ona tak zła i nieprzyjazna, jak myślała. Ale po tym incydencie Natalia postanowiła, że nigdy nie wyjdzie z domu bez męża.

Tak Natalia poszła w odwiedziny, bo uznali, że życie jest tylko jedno i nie ma co się kisić w domu. Na imprezie był Grzegorz, pierwsza miłość Natalii, która nie zauważyła, jak spędzili razem noc. Wspomnienia i namiętność wróciły, a ona nie mogła nic z tym zrobić.

Rano była zawstydzona, zażenowana i chciała zapomnieć o tym niefortunnym nieporozumieniu, więc dosłownie uciekła z mieszkania Grzegorza. Ubrania męża były w domu, co oznaczało, że wrócił wcześniej z polowania. Natalia była przerażona, że mąż się dowie i ją zostawi.

Przez te straszne myśli zadzwonił telefon, to była jej teściowa. Powiedziała, że Donald nie może się do niej dodzwonić i że jest u swojej cioci Katarzyny, jest chora, a ja jestem z nią, więc nie zawiedź jej.

Natalia była bardzo wdzięczna teściowej, mimo że ich relacje nie były przyjacielskie. Wieczorem poszła z mężem odwiedzić jego matkę. Kiedy kobiety zostały same w kuchni, Natalia chciała opowiedzieć wszystko teściowej i wyrazić skruchę.

Chciała też podziękować jej za uratowanie ich małżeństwa. Jednak teściowa nawet nie pozwoliła Natalii dokończyć. Powiedziała, że dobrze ją rozumie i poprosiła, aby nie robiła z tego nawyku.

Natalia spojrzała na swoją teściową w szoku i zobaczyła, że nie jest ona tak zła i nieprzyjazna, jak myślała. Ale po tym incydencie Natalia postanowiła, że nigdy nie wyjdzie z domu bez męża.

„Bóg jest zawsze tam” to pouczająca przypowieść, którą wystarczy przeczytać raz, by zapamiętać ją na zawsze

„Moja córka wychodzi za mąż za wybranego przeze mnie mężczyznę, a ty nie pasujesz do naszej rodziny”

Kobiety spod tych znaków zodiaku zawsze przyciągają bogatych mężczyzn