screen Youtube
A dobra, miła, odpowiedzialna kobieta poślubia leniwego i niemiłego mężczyznę i cierpi razem z nim? To nie jest sprawiedliwe. Nie jest!
Ludzie od dawna interesują się tym pytaniem. Dlaczego tak się dzieje? Wszyscy mieszkali w tej samej wiosce lub w małym miasteczku, widzieli, obserwowali i zastanawiali się. Znalazłam odpowiedź w starej bajce i opowiem ją własnymi słowami.
Pewien człowiek zapytał anioła, który kontroluje losy. Jak to się dzieje, że dobrzy ludzie mają niegodnych partnerów?
Anioł powiedział mężczyźnie, aby udał się do dwóch wiosek i zapytał pierwszą napotkaną dziewczynę, gdzie mieszka pewien obywatel. Gdzie jest jego dom? Proste pytanie.
Mężczyzna przyszedł do wioski i spotkał dziewczynę. Była piękna, zadbana, z bujakiem i pełnymi wiadrami na bujaku. Zapytał ją o dom swojego przyjaciela.
Dziewczyna przywitała mnie uprzejmie, schludnie odstawiła wiadra, zdjęła bujak i zaproponowała, że zaprowadzi mnie do właściwego domu.
Po drodze wskazywała kałuże i doły, mówiąc: „Nie potknij się, dobry człowieku! Nie zrób sobie krzywdy w nogę!”
To była wspaniała dziewczyna. Mężczyzna był wprost wzruszony taką dobrocią i uprzejmością. A w drugiej wiosce pijana dziewczyna w brudnej sukience również niosła wiadra, przeklinając niegrzecznie.
Zapytana przez podobnego mężczyznę, najpierw porządnie go zbeształa. A potem wskazała niepewnie kierunek, mówiąc, że może tam mieszka twój przyjaciel. A potem odeszła, zataczając się i chlapiąc wodą.
Co za nieuprzejma kobieta, w dodatku brudna! Mężczyzna opowiedział wszystko aniołowi. Anioł podziękował mu i powiedział, że teraz dokładnie wie, gdzie umieścić leniwego i niegrzecznego młodzieńca.
Ten młody człowiek zawsze miał kłopoty. I krzywdzi innych. Więc oddamy go dobrej dziewczynie. Ona jest miła. Jest cierpliwa. Zrobi z niego mężczyznę.
Niech weźmie go za rękę, tak jak kiedyś w szkole, kiedy uczeń z oceną D był przydzielany do ucznia z oceną A. Aby doskonały uczeń mógł z nim pracować. Podzielmy los dziewczyny z losem tego chłopca.
A niegrzecznej, ubłoconej dziewczynie damy tego miłego chłopaka. Będzie się nią opiekował. Będzie pilnował, żeby nie wpadła do studni, żeby nikogo nie skrzywdziła, żeby lepiej się zachowywała.
Ponieważ wkrótce zostanie zabita w wiosce. Ktoś musi się nią zaopiekować i podzielić jej los?
Wszystko zależy od przeznaczenia. Tak to tłumaczył anioł w bajce. Chociaż wydaje mi się, że to nie był anioł. To dziwny pomysł na sprawiedliwość.
I dziwny sposób naprawiania złych ludzi. I zrzucanie odpowiedzialności na tych dobrych. Tak jak to robiliśmy w szkole.
Ale ta bajka ma sens. Ponieważ tak często dzieje się w życiu. Bo dobry człowiek instynktownie widzi, że druga osoba się gubi. I chce pomóc, jest świetnym uczniem! Powinien pomóc uczniom „D”!
Tak ludzie tłumaczyli ten dziwny schemat. To pouczająca opowieść. Chociaż jest bardzo smutna.
Zawsze wierzyłam, że prawdziwa miłość to wtedy, gdy dwoje ludzi idzie przez życie razem, wspiera…
Kiedyś myślałam, że po sześćdziesiątce życie powoli się kończy. Że człowiek ma już tylko wspomnienia,…
Z pozoru to była zwykła sobota. Żona krzątała się po kuchni, w powietrzu unosił się…
Kiedy podpisywałam papiery rozwodowe, ręce mi drżały, ale w głowie panował dziwny spokój. Jakby wszystko…
Nie wiem, jakim cudem życie potrafi tak przewrotnie igrać z człowiekiem. Rok temu byłam szczęśliwą…
Po sześćdziesiątce wydawało mi się, że wszystko, co najlepsze, mam już za sobą. Mieszkałam sama…