Screen youtube
Joanna od najmłodszych lat stała się moją prawdziwą przyjaciółką. Poznałyśmy się dzięki naszej wspólnej znajomej i okazało się, że mamy wiele wspólnego.
Kiedy dorosłyśmy i wkroczyłyśmy w dorosłe życie, nasza przyjaźń nie osłabła, a wręcz przeciwnie – umocniła się.
Joanna była przy mnie, kiedy zostawił mnie pierwszy chłopak, kiedy miałam problemy z mieszkaniem podczas studiów, zaproponowała mi, żebym zamieszkała u niej.
Rodzice Joanny przyjęli mnie z radością. Byłam wdzięczna za ten gest, ponieważ dojazd do domu zajmował mi dużo czasu, a poza tym chciałam być niezależna.
Kiedy po raz kolejny wracałam do domu Joanny, spotkałam miłego młodego mężczyznę, który zapytał: „Dokąd idzie taka piękność?”.
Na początku zaskoczyło mnie to pytanie, ponieważ nie znaliśmy się i nie rozumiałam, skąd się wziął i jak mam zareagować.
Kiedy podszedł do mnie, zatrzymałam się i spojrzałam na niego, a on był miłym chłopakiem. Nie od razu zrozumiałam, że się zakochałam, ale o tym później, a na razie spotkaliśmy się po raz pierwszy i zaprosił mnie na kawę.
Byłam zaskoczona, jak szybko rozpoczęła się nasza historia miłosna i już się spotykaliśmy. W tym momencie zamierzałam już wrócić do rodziców, ponieważ przeniosłam się na studia zaoczne, aby móc pracować.
Oczywiście opowiedziałam Joannie o mojej miłości do Michała. Jej pierwszą reakcją była radość z mojego powodu, ale potem zmieniła wyraz twarzy i zapytała, jak długo jesteśmy razem.
Opowiedziałam o naszym spontanicznym spotkaniu i o tym, jak poszliśmy na kawę, a potem wszystko się jakoś potoczyło. Dlaczego od razu jej o nic nie zapytałam, skoro zauważyłam, że coś jest z nią nie tak, ale postanowiłam nie zwracać na to zbytniej uwagi.
Po roku wyszłam za mąż za Michała i urodziła nam się córka. Michał bardzo ją kocha i dziękuje mi za nią. Z Joanną nadal jesteśmy przyjaciółkami, choć rzadko się kontaktujemy.
Kiedy znów do mnie zadzwoniła, byłam nawet trochę zaskoczona, bo Joanna dawno nie dzwoniła. W tym czasie byłam w pracy, ale Michał był już w domu z córką, więc zaproponowałam jej, żeby przyszła, a ja będę za godzinę.
Niestety, zatrzymałam się w pracy, a kiedy wróciłam do domu, nie zastałam męża i Joanny, ale kiedy weszłam do kuchni, pocałowałam Michała i Joannę.
Nie wiedziałam, jak zareagować na takie zachowanie mojej najlepszej przyjaciółki i męża. Powiedziałam Joannie, że miałam o niej lepszą opinię, ale okazało się, że nie znam całej historii mojej przyjaciółki.
Ona i Michał znają się od dawna, a nawet przez jakiś czas się spotykali, o czym zapomniała mi powiedzieć. To dziwne, znasz kogoś tak długo, a on ma takie sekrety.
Prawie rozstałam się z mężem, ale on wyjaśnił mi, że nie kocha Joanny, a ona sama się do niego przyczepiła. W przeciwieństwie do męża Joanna nie powstrzymywała swoich emocji i powiedziała:
„A co, kochałam go całe życie”. Od tego momentu zrozumiałam, że nie mam przyjaciółki.
Przez długi czas mieszkaliśmy z teściami i na początku naprawdę wierzyłam, że to tylko przejściowy…
Często pukała do moich drzwi. Zawsze nieśmiało, jakby przepraszała za sam fakt swojego istnienia. Najpierw…
Pracujemy razem. To brzmi dumnie, kiedy ktoś pyta, czym się zajmujemy. Wspólna firma, wspólne godziny,…
Zawsze byłam tą „rozsądną” córką. Tą, na którą można liczyć. Kiedy mama chorowała, to ja…
Przez całe życie byłam kobietą, która „daje radę”. Tak o mnie mówiono w rodzinie, w…
Przez całe życie powtarzałam sobie, że wszystko da się poukładać, jeśli tylko jest dobra wola.…