Rozrywka

Przeżyliśmy razem wspaniałe życie, mamy dwie cudowne córki i dziękuję ci za to. Teraz jesteś wolny, nie będę cię trzymać

Jestem mężatką od 36 lat. Andrzej i ja mieliśmy wspaniałe wspólne życie i wychowaliśmy dwie mądre córki.

Do dziś nie zapomnę naszego pierwszego spotkania. Byliśmy wtedy bardzo młodzi i wydawało nam się, że będziemy młodzi na zawsze.

Mieliśmy piękny ślub i zaczęliśmy żyć jako rodzina. Ja zajmowałam się domem i wychowywałam dziewczynki, a Andrzej cały czas pracował.

Nie zauważyliśmy, jak dziewczynki dorosły, nasza najstarsza córka nawet wyszła za mąż. Młodsza poszła na studia i niedługo wyfrunie z rodzicielskiego gniazda.

Andrzej cały czas spędza w pracy, a ja prawie zawsze jestem w domu. Myślałam o pójściu do pracy, ale zniechęcił mnie do tego.

screen Youtube

Z czasem zaczęłam zauważać, że mój mąż często zostaje do późna i nie potrafi wytłumaczyć, gdzie był.

Zawsze wierzyłam, że to była praca, a on po prostu zostawał do późna.

Później jednak przyszła do mnie sąsiadka, chwilę porozmawiałyśmy, a ona i ja spędzałyśmy cały czas w domu, ale nie byłyśmy bliskimi przyjaciółkami.

Często opowiadała mi o swoich dzieciach, mężu, złej teściowej. Dorota, jak ją nazywano, miała zaledwie 37 lat. Można powiedzieć, że była młodą damą.

Powiedziała mi, że widziała mojego męża w towarzystwie dziewczyny i był zażenowany. Pili kawę w pobliskiej kawiarni i prowadzili miłą rozmowę, trzymając się za ręce.

Poczułam, że robi mi się zimno. Potem udawałam, że mi to nie przeszkadza, ale postanowiłam porozmawiać ze zdrajcą. Kiedy Andrzej wrócił do domu, jak zwykle ugotowałam obiad i zapytałam, czy tam jest, skoro tak dobrze go karmią na boku.

Andrzej zamarł, zarumienił się i zaczął się usprawiedliwiać. Powiedziałam mu, że go nie winię, że rozumiem, że nie jestem już młoda, a wokół jest wiele pięknych dziewczyn.

„Przeżyliśmy razem wspaniałe życie, mamy dwie cudowne córki, dziękuję ci za to. Teraz jesteś wolny, nie będę cię zatrzymywać” – wybuchnęłam nagle.

A dlaczego to powiedziałam, może z dumy, a może z głupoty. Ale stało się jak się stało. Spakowałam rzeczy męża, nie stawiał oporu, poprosił tylko, żebym się zastanowiła.

„Przecież jesteśmy razem od lat. I teraz mamy się rozwieść z powodu małej zdrady?” powiedział Andrzej.

„Teraz to mała zdrada, ale później przerodzi się w coś większego, więc postanowiłam pozwolić mu odejść”.

Andrzej wziął walizki i zaniósł je do swojego pokoju, dodając: „Mieliśmy wspaniałe życie, mamy dwie piękne córki, więc zasługujemy na kolejną szansę”.

Pożegnanie Ryszarda Sibilskiego. Obecna była Ewa Bem, jego żona, rodzina i przyjaciele: „Żegnaj nasz ukochany”

Nadszedł finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ogłoszona została kwota zbiórki

Nie chcę, żeby mój narzeczony wybierał między mną a swoją córką, więc powiedziałam mu, że ślub jest odwołany

Roman Tkach

Życiorys: 2018 - 2021 - redaktor naczelny i dziennikarz portali Dzisiaj (do 2018) i Kraj (do 2021). 2022 i do chwili obecnej - redaktor portalu internetowego Koleżanka. Edukacja: Narodowy Uniwersytet Biozasobów i Zarządzania Przyrodą w Kijowie. Specjalność: Wydział Agrobiologii. Poziom wykształcenia: specjalista. Zainteresowania: wędkarstwo, sport, czytanie książek, podróże.

Recent Posts

W dniu swoich urodzin otrzymałam wiadomość od męża i zrozumiałam, że zdecydował się odejść ode mnie do innej kobiety: „Znalazłem prawdziwą miłość, przepraszam”

To była sobota, mój pięćdziesiąty urodzinowy poranek. Wstałam wcześniej niż zwykle, choć nie spałam prawie…

10 godzin ago

Całe życie poświęciłam mojemu mężowi, a on zamienił mnie na młodszą piękność: „Dopiero teraz zrozumiałam, że zostawił mnie jak niepotrzebną rzecz”

Zawsze wierzyłam, że prawdziwa miłość to wtedy, gdy dwoje ludzi idzie przez życie razem, wspiera…

11 godzin ago

Pomimo swoich 65 lat nie czuję się stara. Wręcz przeciwnie, poznałam wspaniałego mężczyznę i nasz związek jest poważny. A dzieci nie mogą się doczekać mojego mieszkania

Kiedyś myślałam, że po sześćdziesiątce życie powoli się kończy. Że człowiek ma już tylko wspomnienia,…

12 godzin ago