Czekałam na zięcia, a teraz, gdy już go mam, nie wiem, co z nim zrobić.
Moja córka ma mieszkanie, więc Krzysztof wprowadził się do niej po ślubie.
Swatka nie czekała długo i natychmiast wypisała go z mieszkania.
Dzieci mieszkają razem od ponad roku, a moja córka niedawno powiedziała mi, że mężczyzna nie jest nigdzie zameldowany.
Jego matka po prostu podrzuciła go do nas. Ubraliśmy go, założyliśmy mu buty i szukamy pracy, ale co jeśli będziemy musieli go zameldować?
Krzysztof to dobry facet, jest opiekuńczy i kocha swoją córkę. Jednak nie zawsze mają wystarczająco dużo pieniędzy, więc mój mąż i ja pomagamy im.
Daliśmy im samochód i kupiliśmy dobry sprzęt do ich mieszkania. Ale swatka nie dba o życie swojego syna, może dzieci potrzebują pomocy.
Wyszła za syna i jakby o nim zapomniała. Ma ulubioną młodszą córkę, dla której robi wszystko.
A na ślub przyszła z pustymi rękami. Dała mi żel pod prysznic, mówiąc, że jej syn ma już wszystko.
Byłam po prostu zszokowana. A to pozwolenie na pobyt wprawiło mnie w osłupienie. Znaleźliśmy zięciowi pracę u naszego krewnego z dobrą pensją.
Kiedy składał podanie, okazało się, że nie jest nigdzie zameldowany. A bez pozwolenia na pobyt nie zostałby zatrudniony w tej dobrze płatnej pracy.
Nie mam ochoty meldować go u Marii, całe życie oszczędzaliśmy na to mieszkanie.
Całe życie czekałam na ten moment. Na chwilę, kiedy będę mogła rano pić kawę bez…
Kiedy urodziła się Zosia, świat na chwilę się zatrzymał. Czułam, że nic więcej nie ma…
Kiedyś myślałam, że miłość do matki i żony mogą iść w parze. Że to dwie…
Kiedy tata zadzwonił do mnie tamtego zimnego, lutowego wieczoru, siedziałam w kuchni z kubkiem herbaty,…
Kiedy poznaliśmy się z Michałem, miałam wrażenie, że w końcu los się do mnie uśmiechnął.…
Nie mogłam się z tym pogodzić. Jeszcze kilka tygodni wcześniej mój syn mówił, że to…