Pewna dziewczyna chodziła po targu w poszukiwaniu swojej wymarzonej kurtki. Szukała jej tak długo, że była rozczarowana i kupiła pierwszą, którą zobaczyła. Ale później tego żałowała

Pewna dziewczyna poszła na targ. W tamtych czasach ludzie sprzedawali tam różne rzeczy. Chciała kupić kurtkę. Zaoszczędzenie pieniędzy zajęło jej dużo czasu. Co więcej, pieniądze szybko traciły na wartości. Wiele osób pamięta tamte czasy.

Więc dziewczyna chodziła po rynku, chodziła. Ale nie mogła znaleźć odpowiedniej kurtki. Takiej, jaką chciała, jaką sobie wyobrażała.

Przymierzała różne, stojąc na mrozie przed zabłoconymi lustrami. Ale wszystkie były takie sobie. Nie było tej właściwej.

Ale pragnienie było bardzo silne. I pieniądze — oto są, zaoszczędzone, wystarczająca kwota! I dziewczyna kupiła kurtkę — nie tę, o której marzyła.

Ale była o połowę tańsza od tej, którą chciała. Kupiła ją tanio. Ciepła kurtka, guziki, kieszenie, zamek. I była tania! Musiała ją kupić. Przyszła na targ, żeby ją kupić.

screen Youtube

Dziewczyna szła z zakupem do wyjścia. I oto była — kurtka jej marzeń. To było dokładnie to, czego chciała. Kosztowała tyle, ile miała pieniędzy. Cóż, kosztowała. Ponieważ dziewczyna wydała część pieniędzy.

Pośpiesznie poszukała sprzedawcy, od którego kupiła przedmiot… Ale bezskutecznie. To nie był sklep. Wiele osób po prostu trzymało przedmiot w rękach i oferowało jego kupno. Sprzedawali go i odchodzili. Tak właśnie się stało.

A dziewczyna musiała nosić niezbyt chwalebną i modną kurtkę, którą kupiła. Dlaczego? Spieszyła się. Pragnienie płonęło. Miała pieniądze w kieszeni. Pieniądze traciły na wartości każdego dnia. Było zimno i potrzebowała kurtki. I dała się nabrać na taniość… Prostotę zdobycia tego, czego chciała.

W ten sposób wydajemy naszą energię na to, co oferuje nam życie. Na to, co jest łatwiejsze do zdobycia. Zgadzamy się na niezbyt dobrą pracę, na niewłaściwy związek, na niewłaściwe mieszkanie, na niewłaściwą wycieczkę…

A powody są takie same, jak w przypadku dziewczyny, która gorzko żałowała swojego zakupu. Kiedy pojawia się to, czego potrzebujemy, nie mamy już siły i energii, by to zdobyć. By to kupić. By wziąć.

Ponieważ zdobycie tego, czego chcemy, wymaga wysiłku i energii. A my już ją wydaliśmy. I już wzięliśmy coś, co nie jest zbyt pożądane. Ale to już jest.

Nie ma więc potrzeby zbytnio się spieszyć. Zużyta energia uniemożliwi ci później zdobycie tego, czego naprawdę potrzebujesz. Będziesz musiał ponownie oszczędzać siły i pieniądze. Jak dziewczyna, która nauczyła się ważnej lekcji…

Godzinę po zarejestrowaniu małżeństwa Filip zdał sobie sprawę, że się pospieszył i postanowił jak najszybciej się rozwieść

Mój mąż rzadko dawał mi prezenty. Ale potem dowiedziałam się, gdzie wydał prawie cały nasz budżet

Dowiedziałam się o niewierności mojego narzeczonego przed ślubem, ale najbardziej nie podobała mi się reakcja moich rodziców