Na początku maja Pablo William i jego żona jechali rowerami po cichej drodze w Paragwaju, kiedy nagle zobaczyli, że samochód zatrzymał się daleko na poboczu.
Nikt nie wysiadł z samochodu, ale para zauważyła, że mała torebka została wyrzucona prosto przez okno. Potem samochód odjechał.
Rowerzyści pospieszyli do torby. Nie mieli pojęcia, co w nim znajdą, ale zdecydowali, że muszą się tego dowiedzieć.
Kiedy mąż i żona zbliżyli się do torby, nie mogli uwierzyć własnym oczom: był tam uroczy maleńki szczeniak, który natychmiast pobiegł do ludzi w zaufaniu.
„Widzieliśmy, że to szczeniak. Wyjrzał z torby i płacząc podbiegł do nas. Zatrzymaliśmy się” – wspomina Pablo.
Para zbadała szczeniaka i wyglądał całkiem zdrowo. Początkowo chcieli zabrać dziecko do schroniska, ale zmienili zdanie i postanowili zabrać go do domu.
„Postanowiliśmy zatrzymać go dla siebie. Nazwaliśmy go Lorenzo. Jest teraz u nas w domu. Jest szczęśliwy” – mówi Pablo.
Porzucony szczeniak znalazł idealną rodzinę. Pablo i jego żona byli zszokowani, że ktoś wyrzucił psa na pobocze drogi jak śmieci. Bardzo lubią Lorenza i wierzą, że jest prawdziwym skarbem.
„Czułem się chory z powodu takiego okrucieństwa ludzi. Ale mieliśmy szczęście, że znaleźliśmy szczeniaka. Los chciał, aby Lorenzo był z nami” – powiedział Pablo.
Kiedy Polska planuje wprowadzić podatek od elektroniki? Zmiany mogą wpłynąć na cenę
Czego według znaków ludowych nie można robić 31 maja? Warto wiedzieć, aby uniknąć kłopotów