Obiecałam córce, że powiem jej mężowi o jej niewierności, ale ona się obraziła: „Musisz być po mojej stronie”

Moja córka uważa, że jestem złą matką, ponieważ odmawiam ukrywania jej zabaw przed moim mężem. Powiedziałam jej, że jeśli nie przestanie, powiem mu o wszystkim.

Moja córka poczuła się urażona, mówiąc, jaką jestem matką, skoro nie chcę stanąć po stronie własnego dziecka. I nie chcę brać udziału w oszukiwaniu ludzi. Byłam na jego miejscu i nie podobało mi się to.

Sama miałam nieprzyjemne doświadczenie ze zdradą i oszustwem. Tylko że to nie ja byłam zdradzana, tylko mąż mnie zdradzał przez trzy lata, przyprawiając mi rozgałęzione rogi, a ja nie byłam tego świadoma, nikt mi nie powiedział. Dopóki sama się nie dowiedziałam. Pamiętam, jak się wtedy czułam.

Spotykaliśmy się przez trzy lata, zanim się pobraliśmy. Wydawał się taki odpowiedzialny, taki niezawodny. Myślałam, że za nim jestem jak kamienny mur, że mnie nie skrzywdzi ani nie zdradzi. Bardzo go kochałam, a on zdawał się to odwzajemniać. Chociaż w tamtym czasie może naprawdę tak było.

Pobraliśmy się i zaszłam w ciążę. Moja córka miała się dobrze do szóstego miesiąca życia. Mąż okazywał troskę i uwagę, pomagał mi, zajmował się dzieckiem, podczas gdy ja zajmowałam się domem. Chodziliśmy razem na spacery w weekendy, robiliśmy plany na lato, a nawet myśleliśmy o kupnie domku letniskowego.

screen Youtube

Potem mój mąż zaczął spędzać więcej czasu w pracy. Tak właśnie powiedział. Był w podróży służbowej, chociaż tam nie pojechał, albo przyjmował części do północy, ponieważ właśnie zostały dostarczone pod koniec dnia. W weekendy też czasem gdzieś wyjeżdżał.

Ale przez resztę czasu był tym samym miłym, troskliwym i kochanym człowiekiem. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że miał gdzieś na boku kobietę. Przecież mamy miłość, rodzinę, dziecko, pełny dom. Po co nam coś jeszcze? A mojemu mężowi musiało czegoś brakować.

Oszustwo trwało prawie trzy lata. Prawdopodobnie nie dowiedziałabym się do dziś, gdyby nie przywiózł z podróży służbowej odcisku szminki na koszuli. Jestem pewna, że jego kochanka postanowiła w ten sposób odsłonić swoje karty, najwyraźniej zmęczona byciem w tak nieatrakcyjnym statusie.

Był skandal, rozwód, ja zostałam z córką, a mąż odszedł do swojej nowej kobiety. Nawet nie wiem, co było gorsze — sam fakt zdrady, czy to, że mój ukochany mąż okłamywał mnie przez trzy lata.

Teraz moja córka dorosła, wyszła za mąż i poszła w ślady ojca. Ona również zdradza swojego męża, spotyka się z kimś na boku i poprosiła mnie, żebym ją kryła.

Ona i Michał pobrali się dwa lata temu. Polubiłam tego faceta — otwarty, szczery, pracowity, zawsze pomocny. Może trochę prostoduszny, ale to go nie psuje. A najważniejsze jest to, że ogromnie kocha swoją żonę i dziecko, rozpieszcza ich tak bardzo, jak to możliwe, stara się ich zadowolić we wszystkim.

Myślałam, że małżeństwo mojej córki jest silne i cieszyłam się z tego. Aż pewnego dnia poprosiła mnie, żebym zaopiekowała się jej wnuczką, ponieważ musiała wyjechać gdzieś w interesach. Wieczorem przyszła odebrać dziecko i powiedziała, że skoro Michał pytał, to spędziła ze mną cały dzień.

Nie podobało mi się to, zaczęłam dopytywać, co się stało. W głowie miałam już różne myśli, ale nie pomyślałam o tej najbardziej oczywistej. Na początku moja córka kłamała, a potem przyznała, że ma innego mężczyznę.

Zapytałam, czy w takim razie rozwiedzie się z mężem, a córka odpowiedziała, że jeszcze nie wie. Michał jest niezawodny i prosty, ale tamten… To jeszcze nie jest jasne.

Zdenerwowałam się, powiedziałam, że moja córka zachowuje się okropnie i samolubnie. Jeśli nie kocha męża, to niech odejdzie. A jeśli z nim zostanie, to niech go szanuje i nie spotyka się z innymi mężczyznami. Moja córka powiedziała, że to załatwi.

Tydzień później ponownie poprosiła mnie, żebym posiedziała z jej wnuczką. Mówi, że musi się dogadać ze swoim panem, bo inaczej będzie brzydko. Pozwoliłam jej odejść.

Kiedy moja córka wróciła, mogłam rozpoznać po zamglonym spojrzeniu jej oczu, że nie doszli do porozumienia, a ślad po pocałunku na jej szyi wyraźnie wskazywał, co tak naprawdę zrobili.

Byłam wściekła. To była naturalna zdrada i powiedziałam o tym mojej córce. Dodałam też, że jeśli nie zaprzestanie swoich wybryków, powiem o wszystkim Michałowi. Nie zasługiwał na takie traktowanie. A moja córka zaczęła spekulować, że jestem jej matką i powinnam stanąć po jej stronie.

Wyjaśniłam, że nie będę tolerować jej zachowania. Jeśli chce być ze swoim mężem, niech będzie wierną żoną. Jeśli nie, niech się rozwiedzie i odejdzie do kochanka. Nie zamierzam kryć jej napadów.

Teraz jestem złą matką dla mojej córki, ponieważ nie stanęłam po jej stronie. Wolę być złą matką niż złą osobą. Dałam córce tydzień na rozwiązanie sprawy z kochankiem, a teraz będę uważnie monitorować jej zachowanie i jeśli nic się nie zmieni, otworzę zięciowi oczy na zachowanie córki.

Moja matka wymieniła mnie na mojego ojczyma, a kiedy jązostawił, chciała wrócić do mojego życia. Ale ja już jej nie potrzebowałam

Pewien mężczyzna ciężko pracował przez cały rok i marzył o spędzeniu wakacji w samotności. Jednak jego matka zdecydowała inaczej

Żona postanowiła dać byłemu mężowi nauczkę i zrobiła wszystko, co w jej mocy, by skłonić go do ponownego małżeństwa: „Spróbuj wyłączyć telefon i zobaczysz”