„Nigdy cię nie kochałem, ale ożeniłem się z tobą na złość mojej byłej”: mąż wyznał wszystko, ale to nie sprawia, że czuję się lepiej

Zanim wyszłam za mąż, miałam wielu wielbicieli, z którymi byłam w bardzo bliskich relacjach.

Ale żaden z nich nie zaproponował mi małżeństwa, a ja naprawdę chciałam mieć rodzinę, mieć dzieci.

Pewnego dnia w pracy przyszedł do mnie syn jednego z moich kolegów. Od razu zauważyłam, że jest łagodnym i uległym chłopcem.

Uznałam, że nadawałby się na męża i byłby dobrym ojcem. Po spotkaniu z chłopakiem zaczęłam przychodzić do pracy tylko w dobrym nastroju, próbując oczarować moją przyszłą teściową.

Dowiedziałam się od niej, że jej syn niedawno zerwał ze swoją dziewczyną, więc bardzo się martwił. Mając doświadczenie w związkach, nie było mi trudno go oczarować. W rezultacie zaprosił mnie do kina, potem do kawiarni, a następnie zaczęliśmy się spotykać.

screen Youtube

Często zostawał u mnie na noc, a czasami ja spędzałam noc w jego mieszkaniu. Kiedy poprosił mnie o rękę, od razu się zgodziłam.

Ślub był zabawny, promieniałam szczęściem. Wydawało mi się, że będziemy mieli silną rodzinę i co najmniej troje dzieci. Zaraz po ślubie pojechaliśmy w podróż poślubną, a dziewięć miesięcy później urodziła się nasza córka.

Już w pierwszym roku naszego małżeństwa usłyszałam plotki, że mój mąż zdradzał mnie, gdy byliśmy na wakacjach w kraju.

Mówiono nawet, że zamierzał mnie zostawić i odejść do jednej ze swoich koleżanek. Ale najprawdopodobniej moja ciąża powstrzymała go przed tym krokiem, więc nasza rodzina się nie rozpadła.

Po urodzeniu córki mój mąż spędzał z nią dużo czasu. Pomagał mi kąpać dziecko i bawił się z nim. Ale stał się wobec mnie wyraźnie chłodniejszy. Nawet nie próbował tego ukrywać.

Żyliśmy tak przez jakiś czas, dopóki nie poznałam mężczyzny, który okazał mi oznaki uwagi.

Szybko się w nim zakochałam. Na początku próbowałam się kontrolować, ale potem dałam się ponieść uczuciom.

Spotykaliśmy się rzadko, ale nasze spotkania sprawiały, że znów czułam się kobietą. Biegałam na randki jak dziewczyna, zapominając na chwilę o rodzinie i córce. Trwało to do momentu, gdy dowiedziałam się, że jestem w ciąży.

Nie wiedziałam, kto jest ojcem mojego nienarodzonego dziecka. W tym czasie byłam w związku z dwoma mężczyznami jednocześnie. Kiedy mój kochanek dowiedział się, że jestem w ciąży, natychmiast mnie odtrącił.

Powiedział, że mam męża, więc niech on zajmie się moim dzieckiem. Ale on za bardzo ceni swoją wolność i nie jest gotowy, by zostać ojcem. Tak zakończył się nasz romans.

Teraz musiałam przekonać męża, że to jego dziecko. Chociaż mój mąż chciał mieć pierwszą córkę, nigdy nie planowaliśmy drugiego dziecka. Kiedy uznałam, że mąż jest gotowy zaakceptować moją ciążę, ogłosiłam to.

Mój mąż nie był szczęśliwy, mogłam nawet wyczytać pewne rozczarowanie na jego twarzy, ale nie wyparł się dziecka. Kilka miesięcy później urodziła nam się druga córka. Wydawało mi się, że dziecko wzmocni naszą rodzinę, ale znowu dowiedziałam się, że mąż ma dziewczynę.

I znowu zdobył ją podczas pobytu w domku letniskowym. Próbowałam utrzymać rodzinę razem. Zdając sobie sprawę, że sama nie rozwiążę problemu, umówiłam się na wizytę u psychologa.

Wzywając go na szczerą rozmowę, zapytałam: „Co jest ze mną nie tak? Dlaczego przestałeś postrzegać mnie jako kobietę? Na początku milczał, a potem powiedział, że nigdy mnie nie kochał”.

Ożenił się ze mną w zemście za swoją dziewczynę, bo myślał, że to pomoże rozwiązać problem. Próbował zapomnieć o swoich nowych dziewczynach w jej ramionach, ale zawsze widział tylko jej obraz w swoim umyśle.

Moje ego zostało zranione, byłam zszokowana i nie mogłam uwierzyć w to, co słyszę, ponieważ go kochałam. Mój mąż milczał. Było jasne, że nasze małżeństwo się skończyło.

Rano mój mąż zabrał swoje rzeczy i wyprowadził się. Jakiś czas później dowiedziałam się, że złożył pozew o rozwód. Nie miałam nic przeciwko, więc wkrótce się rozwiedliśmy.

Rozumiem, że nie byłam idealną żoną i popełniłam błąd. Ale wyszłam za mąż z miłości, starałam się być dobrą żoną. Teraz bardzo cenię swoją wolność, wychowuję dzieci i marzę o byciu szczęśliwą. Nie ma znaczenia, czy stanie się to z moim mężem, czy bez niego.

„Dlaczego muszę siedzieć z dzieckiem po pracy”: mój mąż jest stale oburzony moimi prośbami o pomoc, a teściowa go wspiera

Mój mąż wrócił od rodziców poważny i zamyślony, a potem powiedział, że nie powinniśmy teraz wydawać pieniędzy

Rodzina brata mojej teściowej dostaje mieszkania i samochody, ale my nie dostajemy nic. A potem postanowili złożyć nam dziwną ofertę