„Nie podoba mi się, że moi rodzice muszą opiekować się moją siostrą i dzieckiem na starość: albo pójdziesz do pracy, albo wezmę sprawy w swoje ręce”

Moja siostra Lara i ja nigdy nie utrzymywałyśmy przyjaznych stosunków. Chociaż nasza różnica wieku jest bardzo niewielka.

Jestem trzy lata młodsza. Ale mimo to od najmłodszych lat zawsze miałyśmy jakiś konflikt.

Jako młodsza siostra prałam jej ubrania, wysłuchiwałam jej ciągłych skarg na zabieranie zabawek Lary bez pozwolenia i ogólnie przeszkadzałam.

Zawsze wydawało mi się, że rodzice pozwalali jej na więcej niż mnie.

W miarę jak dorastałam, coraz bardziej oddalałyśmy się od siebie. Nie miałyśmy wspólnych zainteresowań ani tematów do rozmów.

screen Youtube

Lara jako pierwsza wyszła za mąż, urodziła dziecko i przeprowadziła się z mężem do innego miasta.

Nasza komunikacja całkowicie ustała i przez jakiś czas nie wiedziałem nawet, gdzie jest i co się z nią dzieje. Oczywiście pytałam rodziców o los siostry, ale oni też nic nie wiedzieli, bo rzadko do mnie dzwonili.

Kilka lat później Lara wróciła do naszego małego miasteczka i zamieszkała z synem u swoich rodziców. Okazało się, że jej siostra rozwiodła się z mężem. A ponieważ nic jej tam nie trzymało, postanowiła wrócić.

Kiedy Lara wróciła do domu, zamiast znaleźć pracę, została w domu, w pełni wspierana przez rodziców, nie myśląc o niczym. Jej syn Adam jest rozpieszczonym dzieciakiem, który nie chce się uczyć i nie zna słowa „nie”.

Moja matka, starsza kobieta cierpiąca na ciągłe bóle głowy i wysokie ciśnienie krwi, dzwoniła do mnie prawie codziennie, narzekając na swoją siostrę i wnuka. Poprosiła mnie, abym porozmawiał z Larą i przekonał ją do podjęcia pracy.

Początkowo nie chciałem tego robić, ponieważ nie miałem ochoty na komunikację z siostrą, ale po długich i uporczywych prośbach w końcu zdecydowałem się z nią porozmawiać.

Kiedy odwiedziłam ich po pracy, byłam zaskoczona tym, co zobaczyłam. Moja matka była w kuchni, przygotowując obiad dla całej rodziny, mój ojciec naprawiał zepsute krzesło, a Lara siedziała na kanapie z podniesioną nogą, oglądając serial.

Weszłam do domu i przywitałam się z siostrą, a ona powiedziała, że mama gotuje i możemy porozmawiać.

Ale powiedziałam jej, że będę tylko pięć minut, bo chciałam z nią porozmawiać.

Lara natychmiast zapytała, o czym chcemy porozmawiać. Bardzo martwię się o mamę, ostatnio ma problemy ze zdrowiem, powinna częściej odpoczywać, a ona nigdy nie wychodzi z kuchni.

Siostra bez mrugnięcia okiem stwierdziła, że mama nie nosi worków z ziemniakami, że w jej wieku wręcz przeciwnie, powinna więcej się ruszać.

Postanowiłam nie tracić czasu i zapytać o najważniejsze: mieszka tu z synem od dłuższego czasu, nigdzie nie pracuje, nie pomaga rodzicom. Co planuje robić dalej?

Lara spojrzała na mnie nieszczęśliwie i zapytała, jakiego rodzaju podpowiedzi robię.

Starając się mówić spokojniej, powiedziałam, że moi rodzice nie są już młodzi i sami potrzebują pomocy.

Moja siostra zaczęła mi współczuć i powiedziała, że ma trudną sytuację życiową. Ogarnęła mnie fala oburzenia.

Powiedziałam jej, że jej sytuacja nie przeszkadza jej w znalezieniu pracy, a nie w całodziennym oglądaniu telewizji!

Moja siostra powiedziała mi, żebym nie mówiła jej, co i kiedy ma robić. A ja powiedziałam, że nie mogę patrzeć, jak moi rodzice cierpią. Lara siedziała im na karku i nic nie robiła.

Lara wstała i wyszła z pokoju z niezadowoloną miną. Nie próbowałam jej dogonić, udowodnić, że się myli, ani przekonać do czegokolwiek. Jeśli jest normalną, rozsądną osobą, zrozumie, że robi coś złego. A jeśli nie, to jest po prostu beznadziejna.

Niecały miesiąc później moja matka zadzwoniła do mnie i powiedziała, że Lara zostawiła z nimi syna i poszła do pracy.

Obiecała, że zabierze dziecko z powrotem, gdy zamieszka w nowym miejscu i znajdzie pracę. Mam nadzieję, że spełni swoją obietnicę i rodzice nie będą musieli wychowywać wnuka do końca życia.

„Rok temu rozwiodłem się z żoną, a wczoraj ją zobaczyłem i zdałem sobie sprawę, że się myliłem: chciałbym mieć wszystko z powrotem”

„Mój brat i ja odziedziczyliśmy dwupokojowe mieszkanie po matce. Spodziewałam się, że brat z niego zrezygnuje, bo był bogaty, ale tego nie zrobił”

„Niedawno moja matka powiedziała mi, że moje dzieci jej nie szanują i nie uważają jej za babcię: to wszystko przez twoje wychowanie”