„Nie chcemy kolejnych lekcji religii”. Posłanki Lewicy rozpoczęły zbieranie podpisów ws. odwołania Przemysława Czarnka

„Nie chcemy kolejnych lekcji religii” – lewica otworzyła zbiór podpisów o wotum nieufności wobec szefa Ministerstwa Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka.

W sobotę 3 lipca członkowie lewicy, w tym Magdalena Biejat, Beata Maciejewska i Agnieszka Dziemianowicz-Bąk wraz z przedstawicielami Akcji Demokracji, Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz działaczami młodej Lewicy,zainaugurowały w centrum Warszawy akcję wotum nieufności wobec głowy Ministerstwa Edukacji i Nauki.

„Edukacja jest w rękach człowieka, który chce podporządkować ją jednej partii. Chcemy, by nasze dzieci uczyły się o tym, co jest im potrzebne w XXI wieku” – powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bak.

„Nie chcemy więcej lekcji religii, nie chcemy więcej lekcji historii. Chcemy, aby nasze dzieci wiedziały, czego potrzebują w dzisiejszym świecie XXI wieku ”– powiedziała Magdalena Biet.

– Spotkacie nas państwo na ulicach polskich miast i miasteczek, będziemy zbierać podpisy tak długo, jak będzie to konieczne, żeby odwołać ministra Przemysława Czarnka – zapowiedziała.

Dodała, że ​​mówi to nie tylko jako polityk, ale przede wszystkim jako matka, żeby nasze dzieci nie były bezbronne na rynku pracy.”

W tym roku nie będzie wakacji dla młodzieży.

„Ponieważ minister edukacji Przemysław Charnek postanowił wykorzystać czas wakacji na forsowanie bardzo niebezpiecznych reform” – powiedziała.

Według niej są to reformy, w których każda szkoła będzie „podporządkowana kierownictwu”.

– Powołani przez niego kuratorzy staną się prokuratorami oświatowymi, którzy będą mogli decydować, czy dany dyrektor może pełnić swoją funkcję, pracować w szkole, czy nie – przekonywała Agnieszka.

W Polsce kierowca „zaparkował” pionowo na ścianie budynku. Jak zakończyła się ta przygoda

Czego według znaków ludowych nie można robić 30 czerwca? Warto wiedzieć, aby uniknąć kłopotów

Nuda na kwarantannie. Para zabawnie odtworzyła obrazy znanych artystów