Michał i ja poznaliśmy się, gdy miałam 26 lat. Zawsze chciałam poznać mężczyznę, który doceni moje umiejętności kulinarne i pomoże mi wychować syna.
Macieja urodziłam, gdy miałam jeszcze 19 lat. Szalona miłość, którą poznałam w wieku 18 lat, o imieniu Igor, była moją pierwszą miłością i zapamiętam ją do końca życia.
Zostawił mnie samą z dzieckiem i nie wyjaśnił co się stało, powiedział tylko, że nie jest gotowy na życie rodzinne.
Kiedy poznałam Michała, on również był rozwiedziony i miał córkę. Żona mojego narzeczonego zabierała córkę do siebie na tydzień raz w miesiącu, a Maria spędzała resztę czasu z ojcem.
Wynikało to z tego, że moja mama ciągle podróżowała do pracy. Zauważyłam, że Maria była już przyzwyczajona do tego, że jej matka była gościem w jej życiu.

Michał jest dobrym gospodarzem, zawsze gotuje córce pyszne posiłki, robi zakupy, zabiera córkę na spacery do parku. Nawiasem mówiąc, Maria ma już 9 lat.
Jest grzeczną dziewczynką, ale z jakiegoś powodu mnie nie zaakceptowała. Przedstawiłam ją nawet mojemu synowi.
Na początku Maria bawiła się z nim, a nawet zaczęła zapraszać go na noc. Czasami mój syn i ja zatrzymywaliśmy się u Michała.
Na jednej z randek mój chłopak poprosił mnie o rękę. Oczywiście, że chciałam, ale wspomnienie przeszłości trochę mnie hamowało.
Widziałam, że Michał jest poważnym mężczyzną, ale nie byłam pewna, jak to się ułoży, ja miałam syna, a on córkę.
Ale życie jest jedno i czułam, że warto spróbować, ale córka mojego narzeczonego miała inne plany.
Mimo młodego wieku była ważną osobą decyzyjną w ich rodzinie. Kiedy Michał przy kolacji powiedział Marii i mojemu synowi, że wszyscy będziemy mieszkać razem.
Mój syn był bardzo podekscytowany, zwłaszcza że nie miał w życiu ojca, a tu był Michał, bawił się z nim i kupował mu lody.
Jednak córka pana młodego nie była z tego zadowolona i postanowiła pokazać, że nie podoba jej się ten pomysł.
Trwało to przez tydzień. Było mi nieprzyjemnie słyszeć to od małej dziewczynki, a jeszcze bardziej nieprzyjemnie zdawać sobie sprawę, że to ona decyduje o moim losie.
Po namyśle powiedziałam Michałowi, że ślub został odwołany, żeby mógł wybrać między mną a córką, więc powinniśmy zerwać, zanim będzie za późno.
Michał przytulił mnie i powiedział, że Maria po prostu potrzebuje czasu, żeby uświadomić sobie, że nie jest jedyną ważną osobą w jego życiu.