screen Youtube
Anna Jantar w wieku 70 lat stała się prawdziwą gwiazdą i podbiła serca rzeszy fanów. W latach 80. wyjechała w trasę koncertową do Ameryki, z której już nigdy nie wróciła. Powodem była katastrofa lotnicza.
Z okazji rocznicy śmierci Anny Jantar, jej córka pojawiła się w Dzień dobry TVN i wspominała utalentowaną piosenkarkę oraz jej wkład w życie muzyczne Polski. Dzięki Annie Jantar byliśmy znani na muzycznym Olimpie światowej muzyki.
Natalia Kukulska wcześnie rozpoczęła swoją karierę muzyczną piosenką „Puszek-okruszek”. Córka Anny Jantar i Jarosława Kukulskiego podbiła serca publiczności.
Dziś Natalia ma 50 lat i jest jedną z czołowych artystek w Polsce. W rozmowie z Ewą Drzyzgą i Krzysztofem Skórzyńskim Kukulska wspominała zmarłą Annę Jantar.
„Wspomnienia się zacierają, a jak moja mama zginęła to miałam 4 lata,. Myślę, że jest jeszcze coś takiego jak taki bufor, że ta pamięć oszczędziła mi wspomnień. Nie wiem, co pamiętam z życia, a co ze zdjęć czy wspomnień. (…) To, że mam możliwość słuchania jej głosu, wracania do jej piosenek jest niesamowite. Zresztą to jest piękne, że ludzie to tak pamiętają. Rzeczywiście w tym roku minęło 45 lat, za chwilę, w czerwcu będzie 75. rocznica jej urodzin. Fani cały czas przybywają i pamiętają — to jest niesamowite” — zdradziła Natalia Kukulska.
Kiedy prowadzący zapytali Natalię, jaką babcią byłaby Jantar, usłyszeli ciekawą sugestię.
„Rzeczywiście łapię się na tym, że tak mówię do córki „Jadę teraz do babci na cmentarz”. I sama się dziwię, jak to słowo brzmi. (…) Jeżeli byłyśmy podobne, to jako babcia na pewno byłaby rodzinna, ciepła i taka bliska. Z tego co wiem to taka była i pewnie nadal bylibyśmy bardzo blisko. To los sprawił, że tak nie jest” — podsumowała artystka.
Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, gdy zadzwoniła do mnie córka. Jej głos brzmiał radośnie, podekscytowanie…
Myślałam, że urodziny męża będą po prostu kolejną rodzinną okazją, żeby się spotkać, posiedzieć razem,…
Od samego początku wiedziałam, że wchodzę w niełatwy układ. Nie dlatego, że mój mąż był…
Nigdy nie uważałam się za zazdrosną kobietę. Zawsze powtarzałam sobie, że zaufanie to fundament małżeństwa,…
Nigdy nie myślałem o tym, kto dostanie mieszkanie moich rodziców. Przez długie lata nawet nie…
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…