Natalia Kukulska całe swoje życie poświęciła scenie, podobnie jak jej legendarna mama. Nie było w jej życiu momentu, w którym nie wspominałaby swojej słynnej mamy.
Anna Jantar w wieku 70 lat stała się prawdziwą gwiazdą i podbiła serca rzeszy fanów. W latach 80. wyjechała w trasę koncertową do Ameryki, z której już nigdy nie wróciła. Powodem była katastrofa lotnicza.
Z okazji rocznicy śmierci Anny Jantar, jej córka pojawiła się w Dzień dobry TVN i wspominała utalentowaną piosenkarkę oraz jej wkład w życie muzyczne Polski. Dzięki Annie Jantar byliśmy znani na muzycznym Olimpie światowej muzyki.
Natalia Kukulska wcześnie rozpoczęła swoją karierę muzyczną piosenką „Puszek-okruszek”. Córka Anny Jantar i Jarosława Kukulskiego podbiła serca publiczności.
Dziś Natalia ma 50 lat i jest jedną z czołowych artystek w Polsce. W rozmowie z Ewą Drzyzgą i Krzysztofem Skórzyńskim Kukulska wspominała zmarłą Annę Jantar.
„Wspomnienia się zacierają, a jak moja mama zginęła to miałam 4 lata,. Myślę, że jest jeszcze coś takiego jak taki bufor, że ta pamięć oszczędziła mi wspomnień. Nie wiem, co pamiętam z życia, a co ze zdjęć czy wspomnień. (…) To, że mam możliwość słuchania jej głosu, wracania do jej piosenek jest niesamowite. Zresztą to jest piękne, że ludzie to tak pamiętają. Rzeczywiście w tym roku minęło 45 lat, za chwilę, w czerwcu będzie 75. rocznica jej urodzin. Fani cały czas przybywają i pamiętają — to jest niesamowite” — zdradziła Natalia Kukulska.
Kiedy prowadzący zapytali Natalię, jaką babcią byłaby Jantar, usłyszeli ciekawą sugestię.
„Rzeczywiście łapię się na tym, że tak mówię do córki „Jadę teraz do babci na cmentarz”. I sama się dziwię, jak to słowo brzmi. (…) Jeżeli byłyśmy podobne, to jako babcia na pewno byłaby rodzinna, ciepła i taka bliska. Z tego co wiem to taka była i pewnie nadal bylibyśmy bardzo blisko. To los sprawił, że tak nie jest” — podsumowała artystka.