Ciekawostki

Nasza mama była najgorszą mamą na świecie

Tymi słowami zaczyna się list napisany w 1967 roku.

„Innym dzieciom coś było zabronione, ale coś im było wolno. My cały czas żyliśmy pod presją słowa „trzeba!” Na śniadanie trzeba jeść tylko owsiankę.

Muszę zjeść zupę na obiad. Niektórzy ludzie mogą czasem jeść kanapki lub przekąski, ale my musimy jeść tylko dania z listy. Chyba nie warto mówić, że nam zakazywano również słodyczy.

Mama musiała wiedzieć o nas absolutnie wszystko — z kim się komunikujemy, z kim się przyjaźnimy, co robimy, kiedy nas nie widzi. Oczywiście musieliśmy wracać do domu na ściśle określoną godzinę, a nie później.

Codziennie musieliśmy przebierać się i brać prysznic. Podczas gdy inne dzieci mogły nosić to samo ubranie przez kilka dni. Mama oszczędzała na nas i szyła dla nas ubrania, zamiast kupować je w sklepach.

Jednak to oczywiście nie wszystko. Musieliśmy iść spać dokładnie o dziewiątej. Ani minuty później. Mieliśmy także pobudkę dokładnie o ósmej rano. Nie ma znaczenia, czy był to dzień wolny, czy dzień powszedni.

Nawet w dni świąteczne nie mieliśmy okazji spać do południa. Podczas gdy przyjaciele odsypiali się w weekendy, my pracowaliśmy w domu – ścielili łóżka, zmywali naczynia, gotowali śniadanie.

Nasi koledzy z klasy mieli okazję chodzić na randki od trzynastego roku życia, a my czekaliśmy, zanim nam będzie co najmniej szesnaście.

Przy tak ścisłej kontroli matka pozbawiła nas wszystkiego, co mieli nasi rówieśnicy. Nigdy nie przyłapano nas na prywatnym terenie, nie upiliśmy się, nie próbowaliśmy papierosów. Sprawiła też, że dobrze się uczyliśmy. W niedziele zawsze chodziliśmy do kościoła.

Jesteśmy teraz dorośli. Cenimy i szanujemy naszą religię, jesteśmy dobrze wykształceni i uczciwi. Wychowywałam swoje dzieci w tym samym duchu, co moja matka. A kiedy usłyszałam od swoich dzieci „Mamo, jesteś najgorszą mamą na świecie!”, to byłam wdzięczna mamie za to, że tak mnie wychowała.

Mam już mamę, dlaczego miałabym nazywać mamą kogoś jeszcze

Głośna historia o kobiecie, która urodziła w wieku 60 lat. Jak teraz wyglądają mama i córka

Zaradna mama znalazła świetny sposób na zajęcie 4-letniego dziecka

Roman Tkach

Życiorys: 2018 - 2021 - redaktor naczelny i dziennikarz portali Dzisiaj (do 2018) i Kraj (do 2021). 2022 i do chwili obecnej - redaktor portalu internetowego Koleżanka. Edukacja: Narodowy Uniwersytet Biozasobów i Zarządzania Przyrodą w Kijowie. Specjalność: Wydział Agrobiologii. Poziom wykształcenia: specjalista. Zainteresowania: wędkarstwo, sport, czytanie książek, podróże.

Recent Posts

Przyjechałam do matki po latach ciszy. Na stole stało jej zdjęcie z obcym mężczyzną i obrączki

Przyjechałam do matki po latach ciszy. Nie wiedziałam, jak mnie przyjmie. Czy w ogóle otworzy…

12 godzin ago

Przyszłam wcześniej na urodziny córki, chciałam pomóc w przygotowaniach. Usłyszałam, jak mówi do kogoś: „Nie zapraszaj jej, jest zbędna”

Przyszłam trochę wcześniej. Tak po prostu — żeby pomóc, żeby nie było jej ciężko. Pomyślałam,…

12 godzin ago

Mam małą emeryturę i nie wystarcza mi nawet na chleb, a dzieci chcą, żebym rzuciła swoje sprawy i pojechała im pomóc: nikt nie chce mnie wesprzeć

Nigdy nie myślałam, że na starość będę musiała liczyć grosze. Kiedyś pracowałam od rana do…

13 godzin ago