W irkuckim zoo mieszka samica rysia o imieniu Alona. Jest dość młoda, ale już stała się sławna.
Alona trafiła do zoo w Irkucku, gdy była jeszcze malutka.
Od razu się zakochała w sobie nie tylko pracowników, ale także gości.
Cóż, to zrozumiałe, każdy kocha koty, nieważne, czy są duże, czy małe, dzikie czy domowe.
Alona zaskoczyła tym, że ma bardzo rozwinięty instynkt macierzyński. Zaczęło się to objawiać, gdy dojrzała.
Nie miała jeszcze własnych dzieci, ponieważ była zbyt młoda, ale chętnie adoptowała potrzebujące pomocy dzieci innych zwierząt.
Najciekawsze jest to, kogo wychowała. Do jej podopiecznych trafiły dwa małe niedźwiedzie, pięcioro szczeniąt, a nawet mały szop — wszystkie wychowywała, nie przejmując się tym, że ona i jej adoptowane dzieci należą do różnych gatunków.
Ten przykład po raz kolejny pokazuje, że ludzie mogą się wiele nauczyć od zwierząt.
Ostatnimi adoptowanymi dziećmi samicy rysia Alony były małe kocięta, które porzuciła ich matka biologiczna.
Samica początkowo reagowała na kocięta z pewną nieufnością, ale po wzajemnym obwąchaniu się, podjęła obowiązki matki adopcyjnej.
Kotka przyszła prosić ludzi o pomoc, jej kocięta zamarzały w pudełku
Goryl Coco, która nie może mieć własnych dzieci, adoptowała dwa kocięta
Chłopaki poszli na ryby, ale zamiast ryb złapali porzucone kocięta
Przebaczyć – to nie zawsze oznacza być silną. Czasem to po prostu strach przed tym,…
Mąż często wracał późno z pracy. Mówił, że to tymczasowe, że firma ma teraz trudny…
Nie kochałam mojego przyszłego męża. Mówię to bez wstydu, choć kiedyś bardzo się tego wstydziłam.…
Przeżyliśmy razem dwadzieścia dwa lata. Dwadzieścia dwa lata pod jednym dachem — z tymi samymi…
Chyba nie ma na świecie matki, która nie marzyłaby o tym, by zobaczyć swojego syna…
Kiedy wreszcie kupiliśmy działkę, nie mogliśmy uwierzyć, że to naprawdę nasze. Przez lata z mężem,…