screen Youtube
Mój syn dorósł i wyjechał szukać szczęścia w innym kraju, znalazł tam świetną pracę, a później się ożenił.
Cieszę się, że wszystko układa się po jego myśli, ale naprawdę chciałabym widywać go częściej.
Pozostajemy w kontakcie za pośrednictwem mediów społecznościowych, ale jestem przyzwyczajony do widywania go osobiście, przytulania go i rozmawiania z nim o czymś własnym.
Moja córka, Amelia, od samego początku miała bardziej złożony charakter niż mój syn, mój syn okazał się podobny do mnie, a moja córka do mojego męża.
Amelia jest również dorosłą kobietą, wyszła za mąż i zdobyła świetne wykształcenie. Ogólnie mam bardzo mądre i utalentowane dzieci. Pod tym względem jestem szczęściarą.
Moja córka mieszka w mieście, więc od czasu do czasu ją odwiedzam. Co więcej, mam już wnuki i nie mogę się doczekać spotkania z nimi.
Może to zabrzmi dziwnie, ale moje dzieci dorosły, a moje instynkty macierzyńskie pozostały, chociaż nie potrzebują już swojej matki tak bardzo jak kiedyś, nie czekają, aż ugotuję coś pysznego, ponieważ mogą to zrobić sami, krótko mówiąc, są niezależni.
Zadzwoniłam więc do Amelii i powiedziałam jej, że przyjeżdżam. Zebrałam prezenty dla wnuków od córki i zięcia. Przywitali mnie dobrze, córka dała mi pokój i poczęstowała herbatą.
Następnego dnia chciałam iść z wnukami na plac zabaw, ale Amelia powiedziała, że idą do przedszkola, a ja mogę zająć się domem.
Zaczęłam ją prosić, żeby zostawiła je ze mną, bo tak długo ich nie widziałam, a jestem tu dopiero od tygodnia. Moja córka powiedziała:
„Przyjechałaś pomagać, więc pomagaj i nie wtrącaj się w nasze sprawy, sama zajmę się moimi dziećmi”.
Milczałam, nic nie odpowiedziałam, ale coś mi się w głowie nie zgadzało, nie mogłam uwierzyć, że Amelia stała się taka chamska i prostacka.
Zawsze mówiła do mnie miło i nigdy nie podnosiła na mnie głosu. Drzwi mieszkania zamknęły się i znów zostałam sama, płakałam, tak bardzo bolało mnie to, że moja własna córka traktuje mnie jak służącą, że nie jestem godna spędzania czasu z wnukami.
Tak minął tydzień, sprzątałam, gotowałam, a teraz wracam do domu, nawet nie wiem kiedy znowu pójdę do córki.
Ślub pewnej pary zapadnie w pamięć wielu osobom. A wszystko przez zachowanie księdza
Jan Englert powiedział, że podjął ważną decyzję. W tle rodzina aktora
Żyliśmy razem już od kilku lat. Nasze relacje z mężem wydawały się idealne, mieliśmy wspólne…
Moja mama zawsze była silną kobietą, która potrafiła stawiać siebie na pierwszym miejscu. Była osobą,…
To był zwykły, spokojny sobotni poranek, kiedy wyruszyłam w drogę do mojej córki. Zawsze cieszę…
To była sobota, mój pięćdziesiąty urodzinowy poranek. Wstałam wcześniej niż zwykle, choć nie spałam prawie…
Zawsze wierzyłam, że prawdziwa miłość to wtedy, gdy dwoje ludzi idzie przez życie razem, wspiera…
Kiedyś myślałam, że po sześćdziesiątce życie powoli się kończy. Że człowiek ma już tylko wspomnienia,…