screen Youtube
Tylko z dziewczynami przez długi czas się nie spotykał. Nawet się tym martwiłam. Inni chłopcy w wieku Alana z całych sił zakładali rodziny, mieli dzieci.
A mój syn najpierw siedział nad książkami, a potem z całych sił budował karierę. Już grzesznie myślałam, że nie będę miała wnuków, ale w wieku trzydziestu dwóch lat mój syn w końcu znalazł dziewczynę.
Kiedy syn przedstawił mi swoją przyszłą narzeczoną Agatę, od razu mi się nie spodobała. Nie, oczywiście, dziewczyna była ładna. Wysoka, szczupła. Tylko jakoś niepoważna.
Kilometrowe rzęsy i paznokcie, krótka sukienka z głębokim dekoltem. Niejasne wykształcenie – jakieś technikum malarsko-szpachlarskie.
A co najważniejsze, żadnych poważnych celów i planów na życie. Nie bez powodu mówią, że przeciwieństwa się przyciągają.
Jednak miałam nadzieję, że mój poważny syn będzie w stanie wpłynąć na żonę i zmienić ją na lepsze. I że stworzą harmonijną i szczęśliwą rodzinę.
Oczywiście starałam się być mądra i nie okazywać synowej swojego prawdziwego stosunku. Przez wszystkie lata życia rodzinnego mojego syna nie było między nami kłótni ani konfliktów.
Prawda, nie zaprzyjaźniłyśmy się z synową. Mimo wszystko czułam między nami pewien chłód. A potem zauważyłam, że Agata ciągle mi się mści.
Na przykład proszę ją, żeby przyprowadziła wnuki do mnie na weekend. Przygotowuję coś smacznego, kupuję prezenty dla dzieci, czekam. Przez pół dnia nikogo nie ma, zaczynam się martwić.
Dzwonię do synowej, żeby zapytać, gdzie są dzieci. A ona odpowiada, jakby nic się nie stało, że chłopcy zostali zaproszeni na urodziny, więc nie przyjadą. Ciekawe. Nie można było wcześniej powiedzieć?
Zaprosiłam rodzinę syna do siebie na ferie noworoczne. A synowa kupiła wycieczkę i cała rodzina postanowiła pojechać do Włoch. A mnie, jak zwykle, poinformowano w ostatniej chwili. I to tak mimochodem.
A na moje urodziny w ogóle się postarali. Zbierałam w domu wszystkich krewnych. Syna z rodziną zaprosiłam oczywiście jako pierwszych.
I co Państwo myślą? Siedzimy przy nakrytym stole, wszyscy w komplecie. Tylko syna z synową i wnukami nie ma.
A w środku wieczoru dzwoni do mnie Agata i mówi, że dzisiaj nie mogą przyjść, bo nie mogą. Nawet nie wymyśliła żadnego sensownego powodu!
A to pomimo tego, że rano dzwonili do mnie z gratulacjami i ani słowem nie wspomnieli, że plany się zmieniły! Pojawili się z prezentem dopiero następnego dnia, osobno od wszystkich.
Na początku myślałam, że to tylko zbieg okoliczności. W życiu zdarza się czasem, że trzeba zmienić plany. Ale potem zrozumiałam, że Agata robi to celowo, żeby mnie zasmucić lub zdenerwować.
Postanowiłam zapytać syna wprost, czy to prawda, czy tylko mi się wydaje. Najpierw się zawahał. A potem powiedział, że synowa ma do mnie pretensje. Mówił, że zbyt często ją krytykuję. A jej to nie podoba się.
Szczerze mówiąc, bardzo mnie to zdziwiło. W sumie po prostu doradzam Agacie, jak lepiej postępować. A moje rady są zawsze słuszne.
Poza tym staram się rozmawiać z żoną syna jak najspokojniej i jak najdelikatniej. A co mam zrobić, proszę mi powiedzieć? Synowa gotuje okropnie.
W domu wieczny bałagan. Prezenty zawsze daje bezużyteczne i przeciętne. Z tym zgadzają się wszyscy nasi krewni.
Inna teściowa za to by zniszczyła synową. A ja tylko doradzam, jak lepiej postąpić. A ona i tak się obraża, jak widzisz. Do tego mści się w drobny i obrzydliwy sposób.
Oczywiście wszystko to powiedziałam synowi. Myślicie, że mnie posłuchał? Wręcz przeciwnie, zaczął bronić swojej księżniczki.
Powiedział mi nawet, że jestem starsza, a więc mądrzejsza. Dlatego to ja mam ustąpić synowej.
Szczerze mówiąc, teraz to ja się obraziłam. Tyle lat wychowywałam syna, uczyłam go, wychowywałam. A tu pojawia się jakaś złośnica i zachowuje się w niezrozumiały sposób. A najgorsze, że syn zawsze i we wszystkim ją wspiera.
Leon XIV zna i lubi Polskę. Ojciec Beniamin Kuczała zabrał głos: „Był jednym z nas”
Andrzej był w domu z kochanką, kiedy wróciła jego żona, a wraz z nią teściowa
Alan powiedział to prawie spokojnie. Jak coś, co już dawno dojrzało w nim, a teraz…
Przyjechałam do córki na urodziny wnuka. Michał skończył dziewięć lat. Wstałam rano, upiekłam ciasto z…
Mój mąż prosi mnie, abym przyjęła do naszego domu jego córkę z pierwszego małżeństwa. Ma…
„Mamo, nie mogę codziennie do ciebie przyjeżdżać. Mam własną rodzinę…” Te słowa Ola wypowiedziała kiedyś…
Od ponad 15 lat mieszkamy z mężem osobno. Już dawno wyjechałam do pracy, ponieważ wychowywanie…
Na tym filmie przedstawiono zabawną sytuację, w której znajduje się wiele zwierząt domowych, które otrzymują…