Moja matka wprowadziła się do mojego mieszkania ze swoją córką i zaczęła ustalać własne porządki. Nawiasem mówiąc, nie byłam już małym dzieckiem

Jestem mężatką od piętnastu lat. Nasza córka wkrótce skończy trzynaście lat. Zawsze mieliśmy z mężem dobre relacje. Przez lata staraliśmy się wspierać we wszystkim. Jest moim prawdziwym oparciem w życiu.

Ale dwa lata temu nasza rodzina przeżyła poważny szok. Mój mąż stracił pracę i przez długi czas nie mógł znaleźć nic odpowiedniego.

Jeden z jego przyjaciół zasugerował, aby spróbował wyjechać do stolicy do pracy. Robił to od kilku lat i obiecał pomóc.

Pieniądze były więcej niż przyzwoite. A mieszkamy w małym mieście. A w dużym mieście były realne perspektywy. Porozmawialiśmy z mężem i rozważyliśmy wszystko razem.

Zdecydowaliśmy, że jeśli mu się powiedzie i znajdzie pracę, która będzie mu odpowiadać, powinniśmy przeprowadzić się wszyscy razem.

screen Youtube

Moja córka będzie dorastać, a tam są znacznie większe perspektywy dla jej edukacji i rozwoju niż w naszym mieście. Szczerze mówiąc, moja praca już od dłuższego czasu mnie irytuje.

Od dawna myślałam o odejściu z niej, ale czasy były trudne dla rodziny. A jeśli się przeprowadzimy, będziemy mogli poszukać czegoś nowego.

Mąż odszedł, a my zostałyśmy z córką same. Moja mama zaczęła na mnie pracować ze wszystkich stron, jest już w zacnym wieku, ma teraz siedemdziesiąt dwa lata.

Moja matka zaczęła bardzo uporczywie proponować nam wspólne zamieszkanie. Nalegała, że ma ciężki okres i jej zdrowie nie jest dobre.

Mama ma bardzo zły humor. Wiedziałam o tym przez całe życie. Zanim się zestarzała, zdążyła pokłócić się ze wszystkimi krewnymi i przyjaciółmi.

Oczywiście, teraz jest znudzona! Prawie przestała komunikować się z siostrami, a jej jedyna przyjaciółka również niedawno zerwała z nią wszelkie więzi.

Ale to jest moja mama! Poza tym myślałam, że to wszystko jest tymczasowe. Więc się zgodziłam. Mama zamieszkała z nami. I zaczęła wynajmować swoje mieszkanie.

Teraz moja mama zachowuje się jak ciężko chora osoba. W domu nie robi absolutnie nic. Oczywiście, w jej wieku ma pewne choroby, ale nie są one tak poważne i straszne, jak ona je przedstawia.

A teraz ten mężczyzna zaprasza mnie i moją córkę do zamieszkania z nim. Chcemy sprzedać nasze mieszkanie i przeprowadzić się na stałe do miasta, w którym pracuje.

Ale moja matka kategorycznie się temu sprzeciwia. Przez dwa lata chyba bardzo przyzwyczaiła się do tego, że wszystko robię za nią.

W końcu jestem jedyną osobą, która robi pranie, gotuje, sprząta i robi zakupy spożywcze. Niedawno pojechaliśmy z córką odwiedzić mojego ojca.

Wcześniej zazwyczaj przyjeżdżał do nas w weekendy, ale tym razem postanowiłyśmy to zrobić. Mężczyzna wynajmuje teraz mieszkanie sam, więc można było zostać u niego przez kilka dni.

Moja mama przez cały ten czas mieszkała sama. Miała trochę jedzenia. I wcale nie jest taka stara, na jaką próbuje wyglądać. Poza tym zdecydowanie nie ma problemów z pieniędzmi. Stać ją na kupno wszystkiego, czego zapragnie.

Nie było nas przez pięć dni. W tym czasie moja matka wyważyła drzwi wejściowe, wyłamała blat prysznica, oderwała uchwyty szafki kuchennej, przypadkowo rozlała moje drogie perfumy i kilka innych drobiazgów.

Myślę, że moja córka i ja nie zauważyłyśmy jeszcze wszystkiego. Nie wiem, jak to wszystko się stało: przez przypadek czy celowo.

Oczywiste jest, że moja matka obwinia o wszystko swój wiek. Nawet jeśli zrobiła coś celowo, nigdy się do tego nie przyzna.

Kiedy wróciliśmy, mama zaczęła mi opowiadać, jak cierpiała przez ostatnie pięć dni i prosiła, żebyśmy nie wyjeżdżali.

Teraz próbuje mnie przekonać, że powinniśmy poczekać, aż odejdzie i odłożyć naszą przeprowadzkę do tego czasu. Mówi: kiedy ona odejdzie, będziecie mogli pojechać, gdzie chcecie.

A ja byłam tak zmęczona wszystkim! Pracą, życiem i moją mamą. Bardzo tęsknię za mężem, a moja córka za ojcem.
Czuję, jakby moje życie marnowało się, gdy siedzę tutaj i opiekuję się mamą.

Żona mężczyzny zostawiła go z synem i powiedziała do niego: „To nie jest twój syn, idę z nim do jego ojca”

Ciotka mojego męża chciała wyremontować domek letniskowy przy pomocy krewnych. Mieliśmy pomóc, ale nie byłam na to gotowa

Mój wujek był szczęśliwy, że jego szef zaprosił go na ślub swojej córki. Jednak nie udało mu się tam odpocząć