Moja matka uważa, że jeśli mieszkamy za granicą, powinniśmy jej pomagać. Dlatego dzwoni do nas i zawsze coś wymyśla: „Jadę do koleżanki, pomożesz mamie, tak”

Wczoraj rozmawiałam z mamą i czułam, że coś jest nie tak w jej głosie. Nie mogę powiedzieć, że byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami od dzieciństwa, ale mama to mama.

Nawiasem mówiąc, często się obraża, gdy sprawy nie idą po jej myśli. Nie spieszyliśmy się ze znalezieniem pieniędzy, żeby mogła osobiście złożyć życzenia szczęśliwego nowego roku swojej przyjaciółce z innego miasta.

Nazywa też mnie i mojego męża egoistami, którzy myślą tylko o sobie. Nas! Mieszkamy bardzo daleko od naszej mamy, a ona musi podróżować do nas samolotem, nawet z przesiadką.

Staramy się raz w roku jechać do niej na wakacje, ale nie zawsze się to udaje. Głównym powodem są pieniądze. Dla czteroosobowej rodziny, a taką mamy z mężem, podróżowanie jest bardzo drogie.

Mamy też kredyt hipoteczny, który chcemy jak najszybciej zamknąć, aby nie mieć bólu głowy z powodu tej pożyczki. Więc wszystkie wolne pieniądze idą tam.

screen Youtube

Ponadto mój mąż i mama nie dogadują się zbyt dobrze. Mama zawsze wymyśla sobie różne rzeczy na podstawie tego, co mówi jej mąż, a potem obraża się, dopóki on nie przeprosi.

Na początku mąż próbował tłumaczyć się teściowej, ale potem zrezygnował i uznał, że lepiej pozwolić jej się obrażać. Po prostu przestał zwracać na nią uwagę.

Moja mama jest spokojniejsza w stosunku do mnie, ale ja też dostaję pełny program. Słucham męża, dzieci i siebie.

Dzieci nie są dobrze wychowane, nie mają szacunku do babci, a mąż jest chamski i nie przeprasza. A ja jestem naiwna, bo pozwoliłam na to w mojej rodzinie.

Byłam przyzwyczajona do jej zachowania. Ona jest taka całe życie, a z biegiem lat jest tylko gorzej, a małe wady zamienia w wielkie problemy.

Przez ostatnie trzy lata nie odwiedzaliśmy mojej matki, a potem zaczęliśmy mieć problemy z pieniędzmi. Później wszystko się poprawiło i odwiedzaliśmy ją częściej.

Z dwójką dzieci i kredytem hipotecznym musieliśmy manewrować i oszczędzać na wszystkim, co się dało. Nie było mowy o podróżowaniu, po prostu musieliśmy zbierać pieniądze na czynsz. Moja mama też uwielbiała, gdy dawaliśmy jej pieniądze na wakacje i prezenty.

Ale kiedy nie przyjeżdżaliśmy zgodnie z obietnicą, często mówiła mi, że wszyscy jej przyjaciele odwiedzają dzieci i wnuki, a ona żyje samotnie jako sierota.

A dwa tygodnie temu powiedziała, że chce pojechać do domu swojej przyjaciółki w innym mieście. Spędzić Nowy Rok i zrelaksować się.

Problem polegał na tym, że nie miała pieniędzy na podróż, zakładała, że przyjedziemy i znowu przywieziemy jej pieniądze i prezenty, ale wyszło tak, jak wyszło.

Powiedziała, że po prostu nie chcemy jej widzieć i każemy jej obchodzić święta samotnie. Ogólnie jesteśmy okropnymi ludźmi. Może nie dożyje końca zimy, ale nas to nie obchodzi.

Nie rozumiem, czego ona chce, ale nie zamierzamy płacić za jej podróże. Nie mamy takich pieniędzy, a sugestia mojej mamy, by je od kogoś pożyczyć, brzmi dziwnie i nie zamierzamy tego robić.

Wczoraj, podczas kolejnej rozmowy, moja mama powiedziała, że jeśli nie chcemy się z nią spotkać i jej pomóc, to nie musimy do niej dzwonić ani pisać. A ja na razie nie mam ochoty do niej dzwonić. Zachowuje się gorzej niż małe dziecko.

„Synu, podejdź do mnie, jedzenie się skończyło i muszę z tobą porozmawiać”: tata uważa, że nie mam ani rodziny, ani pracy

Przez długi czas pracowałam z dala od dzieci, aby zapewnić im godne życie, ale one nie pozwoliły mi nawet zatrzymać się u nich na noc

Wnuczka nie zaprosiła mnie na wesele, bo nie jestem jej babcią, ale teraz przypomniała sobie o mnie, gdy potrzebowała mojej pomocy