„Mój ojciec rozwiódł się z moją matką i zamieszkał ze mną. Teraz muszę go karmić i robić mu pranie”

Wracałem z pracy późnym wieczorem. Przy wejściu do mojego domu zauważyłem mężczyznę, który wyglądał znajomo.

Mój ojciec zadrżał z zimna i dodał, że czekał na mnie od dłuższego czasu. Pracowałem jako inżynier w dużej firmie i często zostawałem w pracy do późna, ale dobrze mi płacili.

Wzruszyłem ramionami i dodałem, że im ciężej pracujesz, tym więcej ci płacą! Potem zapytałem go, co robi i gdzie jest jego mama.

Tata z zakłopotaniem kopał w śniegu palcem buta, mówiąc, że tęsknił za mną, postanowił mnie odwiedzić i zapytał, czy zawołałbym staruszka do środka.

Przytaknąłem i ruszyliśmy do drzwi.

Ojciec podniósł dużą torbę i pospieszył za mną. Najwyraźniej czekała nas długa rozmowa.

Tata powiedział, popijając herbatę w kuchni, że chociaż on i mama mieszkają razem od trzydziestu lat, to już koniec!

Szczerze mówiąc, nie potraktowałem tej informacji poważnie. Gdzie mieliby się rozwieść na starość?

Mój ojciec powiedział, że nie jest stary, ale wciąż całkiem młody! Przeżył tyle lat dla niej, dla mnie, a teraz powiedział, że chce żyć dla siebie!

Potrząsnąłem głową. Moi rodzice nie zawsze mieli bezproblemowe relacje, ale to był pierwszy raz, kiedy się rozwiedli. Zawsze wydawało mi się, że ich kłótnie były czymś w rodzaju ulgi, aby życie rodzinne nie stało się zbyt nudne.

Usiadłem na krześle naprzeciwko mojego ojca i zapytałem go, gdzie będzie mieszkał i co będzie robił.

Mój tata odpowiedział nonszalancko, że zostanie ze mną przez jakiś czas, ale kiedy zobaczył moje zdziwione spojrzenie, szybko dodał jeszcze: „Jeśli mu pozwolę, oczywiście!”.

Natychmiast zapytałem go, czy ma zamiar pogodzić się z matką. Powiedział, że nie chce, że już z nią dużo rozmawiał. Te rozmowy prowadzą donikąd, jest nimi zmęczony.

Dałem ojcu miejsce na kanapie. Podczas gdy on szykował się do spania, ja zastanawiałem się, co zrobić w tej sytuacji.

Następnego ranka byłem na progu moich rodziców. Poprosiłem matkę, aby powiedziała mi, co stało się z nią i moim ojcem.

Moja matka ze smutkiem odpowiedziała, że się rozwodzą. Zapytałem o powód tej decyzji.

Oczywiście wyciągnęli z tego małżeństwa wszystko, co się dało, to się zdarza! Żyjesz z kimś przez wiele lat, ale potem zdajesz sobie sprawę, że twój czas z tą osobą dobiegł końca.

Moja mama nagle wybuchła, to było tak niespodziewane, że aż podskoczyłam. Powiedziała, że ma dość tego, że on chodzi cały dzień, mamrocze, błaga o coś… jest tym zmęczona.

Moja matka powiedziała, że nie może już z nim wytrzymać. Wróciłem do domu i próbowałem przekonać ojca, by porozmawiał z matką. Był nieugięty.

Dopiero teraz zrozumiałem, o co chodziło mojej matce. Nie dało się z nim współżyć! Ciągle na coś marudził i był niezadowolony, brudne naczynia nagle stały się moim problemem — ojciec nigdy nie sprzątał i nie mył talerzy.

Kolejnym ciosem było odejście ojca z pracy.

Mój ojciec stwierdził, że nie doceniają go tam, więc niech teraz cierpią. Teraz oprócz obowiązków domowych musiałem wziąć odpowiedzialność finansową za ojca.

Mój ojciec okazał się absolutnie niesamodzielną osobą, nie tylko brał ode mnie pieniądze, nie utrzymywał mieszkania w porządku i mógł, jak to mówią, „umrzeć z głodu przy pełnej lodówce”, ale także nie pozwalał mi spotykać się z przyjaciółmi, ciągle domagając się, żebym spędzał z nim czas.

Wytrzymałem to przez dwa tygodnie, a potem zacząłem krzyczeć na ojca, ponieważ zachowywał się jak kapryśne dziecko.

Mój ojciec powiedział, że dokładnie to słyszał przez wszystkie lata swojego małżeństwa. Powiedziałem ojcu, że może powinien posłuchać swojej żony. Nadszedł czas, aby dorosnąć do bycia starszym mężczyzną. Nie jestem dla niego nianią, mam własne życie.

Nagle mój ojciec jakoś zmiękł, stał się mniejszy. Oczywiście nie wyrzucam go, zawsze jest tu dla niego miejsce. Ale nie możesz być tak nieprzystosowany do życia.

Po tej kłótni mój ojciec nadal ze mną mieszkał. Nic się nie zmieniło w jego zachowaniu, nie chce znosić mojej matki, nie chce zmienić swojego zachowania, wierzy, że wszyscy są mu to winni.

Powstrzymuję się i staram się z nim nie kłócić, w końcu jest moim ojcem, ale co mogę zrobić w tej sytuacji? Nie mogę poświęcić całego życia na opiekę nad nim? A co ze mną? Co z moim życiem, moimi planami i pragnieniami?

„Nie będę spędzać czasu z twoimi dziećmi na emeryturze: powiedziałam to mojej córce, a ona poczuła się urażona”

„Moja teściowa chce duplikatu klucza do naszego mieszkania, ale ja jestem temu przeciwna. Mój mąż jest jednak zadowolony ze wszystkiego”

„Podczas przyjęcia z okazji parapetówki krewni męża zamienili ucztę w prawdziwy talk show: wszyscy porównywali moją teściową do mnie”