Mój mąż zawsze porównuje mnie do swojej mamy. Ale ja nie jestem nią i nie zamierzam spędzać całego czasu w kuchni: „Nie jem wczorajszego jedzenia, wolę świeżo przygotowane potrawy”

Pewnego dnia postanowiłam zadzwonić do mojej przyjaciółki i zapytać ją, jak się ma i dlaczego tak długo nie daje znaku życia.

Rzecz w tym, że przyzwyczaiłyśmy się spotykać w weekendy na kawie i dzielić się wszystkim, co wydarzyło się w ciągu tygodnia.

To był już drugi tydzień, odkąd zrezygnowała z naszych spotkań i wydawało mi się to nieco dziwne. Ponieważ znam Zuzannę od ponad 10 lat, jestem pewna, że nie zrobiłaby tego bez powodu.

Rzeczywiście, moja przyjaciółka miała jakiś dziwny głos, ale nie chciała rozmawiać przez telefon, zamiast tego zaprosiła mnie do siebie.

Akurat miałam wolne i postanowiłam nie odkładać wizyty na później. Zuzanna przygotowała pyszną i aromatyczną kawę, a także poczęstowała mnie bułeczkami z dżemem według przepisu swojej mamy.

Screen pexels

Kiedy zapytałam ją, jak się ma, Zuzanna opowiedziała mi, że jej mąż, Kacper, z którym, nawiasem mówiąc, są małżeństwem dopiero od roku, zdecydował, że żona powinna być we wszystkim podobna do jego mamy. Dotyczyło to również nawyków domowych.

Nie można powiedzieć, że teściowa Zuzanny była inna niż inne, ale przez całe życie była gospodynią domową i całą swoją uwagę skupiała na życiu domowym.

Screenshot

Nie można powiedzieć, że to źle i że była niezrealizowana, ale częściowo wpłynęło to na Kacpra, któremu podobało się, że mama cały czas troszczy się o nich z tatą i o nic nie prosi.

Zuzanna natomiast jest dziewczyną, która codziennie chodzi do pracy i nie ma tyle wolnego czasu, co jej teściowa. Kacper najwyraźniej zapomniał o tym fakcie i zaczął wprowadzać do ich życia z dziewczyną zasady, według których żył, gdy był z rodzicami.

Screenshot

Zuzanna była zmęczona tym, że jej mąż wymagał, aby codziennie na stole stały tylko świeżo przygotowane potrawy, a w lodówce nie było zup i kasz na 2-3 dni, ponieważ po prostu nie jadł takich rzeczy.

Teściowa poparła go i wyjaśniła mojej przyjaciółce, że mąż powinien być dla niej centrum wszechświata i że od momentu zawarcia małżeństwa jest on numerem jeden na jej liście, a nie jacyś tam rodzice i przyjaciółki.

Oczywiście, słysząc to, zasugerowałam przyjaciółce, aby zastanowiła się, z kim związała swoje życie. Ale Zuzanna powiedziała, że już prawie miesiąc żyje zgodnie z zasadami ustalonymi przez męża.

Screenshot

A teraz wstaje nawet pół godziny wcześniej, aby podać mężowi świeże śniadanie. Ponadto przygotowuje mu do pracy nie przekąski, ale pełnowartościowe obiady, ponieważ jest on przyzwyczajony do smacznego jedzenia.

Mogę sobie tylko wyobrazić, ile czasu jej to zajmuje, ale ona mnie nie słucha, ponieważ sama uwierzyła, że żona powinna to wszystko robić.

Pomyślałam i zaproponowałam przyjaciółce, żeby powiedziała Kacprze, że tak nie odpoczywa, bo też chodzi do pracy, a cały swój wolny czas spędza w kuchni.

Zuzanna zgodziła się, w końcu sama rozumie, że to nie jest życie, a oni jeszcze nie mają dzieci. Można sobie tylko wyobrazić, co będzie, gdy się pojawią.

Screenshot

Dzień później zadzwoniła do mnie Zuzanna i powiedziała, że zaproponowała Kacprze, aby stał się podobny do swojej matki dosłownie we wszystkim i zwolnił się z pracy, aby móc gotować i sprzątać.

Jej ukochanemu mężowi to się nie spodobało i obiecał, że przemyśli jej propozycję.

Mam nadzieję, że moja przyjaciółka dotrze do końca i nie pozwoli jakiemuś Kacprze i jego mamie kierować swoim życiem, zamiast cieszyć się młodością.

Mąż wyszedł wynieść śmieci i zniknął na 10 lat. A potem pojawił się na progu z dzieckiem i powiedział, że kocha tylko mnie: „To była pomyłka, a do tego urodziła mi dziecko”

Kiedy zapytałam go, czyja to jest, powiedział, że należy do jego koleżanki, którą podwoził. Ale potem zobaczyłam w jego telefonie wiadomości i moje podejrzenia się potwierdziły

Tuż przed ślubem dowiedziałam się, że mój narzeczony ma kochankę. Usłyszałam jego rozmowę przez telefon: „Mamo, dla mnie najważniejsze jest mieszkanie, a miłość już mam”