Mój mąż rzadko dawał mi prezenty. Ale potem dowiedziałam się, gdzie wydał prawie cały nasz budżet

Wyszłam za mąż trzy lata temu. W naszych relacjach rodzinnych wszystko zawsze układało się świetnie, z wyjątkiem jednej rzeczy. Nie pamiętam, kiedy ostatnio coś mi dał.

Na początku związku, owszem, były miłe randki, kwiaty, prezenty. Ale jak tylko zamieszkaliśmy razem, wszystko się skończyło.

Nie chcę powiedzieć, że mój mąż jest chciwy. W pełni zapewnia naszej rodzinie wszystko, czego potrzebujemy. Ale czasami chce się czegoś więcej, co zwykle uszczęśliwia nas, kobiety.

Jednocześnie ważne było dla mnie, aby sam się wszystkiego domyślał. Nigdy nie błagałam o nic mężczyzn. Nie lubię też głupich podpowiedzi. Cierpliwie więc czekałam, aż mój mąż sam dojdzie do wniosku, że od czasu do czasu musi mnie zadowolić.

Pewnego dnia w końcu o tym porozmawialiśmy. Mąż mojej przyjaciółki podarował jej cały samochód! A ja nie mogłam się doczekać nawet podstawowej biżuterii. Co najwyżej na wielkie święta, takie jak Sylwester czy moje urodziny.

screen Youtube

Kiedy powiedziałam mężowi o nowej rzeczy mojej przyjaciółki i zapytałam go wprost, kiedy mi coś da, odpowiedział, że wydaje mi się, że niczego nie potrzebuję, a on nie chce po prostu wyrzucać pieniędzy w błoto. Co więcej, jest wiele innych ważnych wydatków.

Rozumiem wszystko, ale jestem kobietą! Chcę jego uwagi. A jakie są nasze ważne wydatki? Ostatnio nie robiliśmy żadnych dużych zakupów i nie wyjeżdżamy za granicę.

Nic nie odpowiedział, więc zastanowiłam się. „Mój mąż dobrze zarabiał, ale nie żyliśmy w luksusie. Dobrze jedliśmy, dobrze się ubieraliśmy i czasami wychodziliśmy do restauracji. To wszystko.

Ale w pewnym momencie postanowiłam odpuścić i przestać o tym myśleć. Jeśli nie chce zachowywać się jak troskliwy mąż, to w porządku. Nie zamierzam żebrać. Zarobię więc pieniądze i sama sprawię sobie prezenty.

Kilka tygodni po naszej rozmowie odwiedziła mnie moja przyjaciółka. Nawiasem mówiąc, jej siostra pracowała w tej samej firmie, co mój mąż. Długo rozmawiałyśmy na różne tematy i w pewnym momencie rozmowa zeszła na prezenty.

Nie mogłam się powstrzymać przed podzieleniem się naszą niedawną rozmową z mężem. Jednak reakcja mojej przyjaciółki zaskoczyła mnie, ponieważ jej siostra powiedziała jej, że mój mąż jest chyba pierwszym filantropem w firmie.

Zawsze organizuje jakieś wydarzenie firmowe, a jeśli ktoś potrzebuje zebrać pieniądze, on również jest w czołówce. Moja przyjaciółka była pewna, że on jest taki sam w swoich związkach.

Byłam strasznie zdenerwowana. Oto wiadomość dla ciebie! Myślałam, że Andrzej po prostu mądrze wydaje pieniądze i nie lubi ich wyrzucać. A może jego zarobki nie są teraz zbyt dobre i po prostu o tym nie mówi. Właściwie to nie! On po prostu nie chce wydawać pieniędzy na mnie.

Kiedy mój mąż wrócił wieczorem z pracy, byłam już przygotowana. Od progu powiedziałam mu o naszej rozmowie z przyjaciółką. Andrzej zareagował dość ostro i powiedział mi coś w stylu: „Nie licz moich pieniędzy ze swoimi koleżankami”. Nigdy nie rozmawialiśmy tego wieczoru.

Próbowałam poruszyć z nim ten temat jeszcze nie raz. W końcu po prostu poczułam urazę. Bardzo kocham mojego męża i jestem gotowa go wspierać. Nawet jeśli ma problemy z pieniędzmi, to w porządku, nie jest to dla mnie powód do rozwodu.

Ale kiedy mężczyzna ma pieniądze, ale wydaje je na wszystkich oprócz mnie, to mam ogromne wątpliwości! Czy on nie zdaje sobie sprawy, że to co najmniej brak szacunku? Krótko mówiąc, ten problem wisi nad naszym małżeństwem od czasu tamtej rozmowy.

Dowiedziałam się o niewierności mojego narzeczonego przed ślubem, ale najbardziej nie podobała mi się reakcja moich rodziców

Moi rodzice nie pochwalają mojego zawodu, ale nie zapominają o wykorzystywaniu moich dochodów do własnych celów: „Mogłabyś osiągnąć jeszcze więcej”

Mój mąż zawsze się spóźnia i obwinia mnie za to. Jestem zmęczona byciem winną wszystkich jego niedociągnięć: „Mogłabyś wstawać wcześniej i ugotować coś dla mnie”