Rozrywka

Mój mąż przez dwa lata mówił mi, że w ich miejscu pracy nie ma zwyczaju przyprowadzania żon i mężów na imprezy. Wierzyłam mu, dopóki nie dowiedziałam się, że to kłamstwo

Pięć lat temu pobraliśmy się z mężem. Mamy już syna, ma cztery lata. Wróciłam z urlopu macierzyńskiego i już pracuję.

Dzięki Bogu, dziecko nie choruje zbyt często w przedszkolu, a nasze babcie są pod ręką, aby pomóc. Inaczej musiałabym znowu zostać w domu, a tak jestem tym zmęczona.

Mój mąż zmienił pracę ponad dwa lata temu i znalazł dobrze płatne zajęcie. Polubił swoją pracę, przestał ciągle narzekać na kolegów, szefów i momenty w pracy. Stał się mniej nerwowy, co bardzo mnie ucieszyło.

Ale to, co mnie nie cieszyło, to fakt, że wolał spędzać wolny czas beze mnie. Nie zabierał mnie do swoich znajomych, bo „co byś tam robiła wśród mężczyzn?”.

Podczas urlopu macierzyńskiego jakoś przestałam komunikować się z przyjaciółmi. Byłam pierwszą, która urodziła w naszej firmie i zostałam delikatnie i stopniowo wyrzucona z kręgu przyjaciół. Nie chciałam wracać.

screen Youtube

Nie miałam cierpliwości do rozmów z mamami na placach zabaw. Nie dało się cały czas rozmawiać o dzieciach, jedzeniu dla niemowląt i tak dalej. Przez tydzień, dwa tygodnie, no dobra, miesiąc, ale potem gdzie?

W poprzedniej pracy mojego męża raz poszłam z nim na imprezę firmową. W mojej nowej pracy nigdy nie byłam, ponieważ mój mąż powiedział, że mają niewypowiedzianą zasadę, że tylko pracownicy przychodzą na imprezy firmowe, bez żon, mężów czy innych krewnych.

Jeśli tak jest, to nie zapraszałam siebie. Zwłaszcza że nie znałam żadnego z kolegów mojego męża. Aż do teraz.

Niedawno spotkałam w sklepie moją szkolną koleżankę, której nie widziałam jakieś dziesięć lat. Kiedyś mieszkała z mężem w innym mieście, a teraz wrócili. Rozmawiałyśmy, zapytała mnie, gdzie pracuję, a ja zapytałam ją, gdzie ona pracuje.

Powiedziałam jej, że wciąż szukam pracy, ale nie mogę znaleźć niczego, co by mi odpowiadało. Dobrze, że mojemu mężowi udało się szybko znaleźć pracę w fabryce. Nie wiedziałam, że jej mąż też tam pracuje. Zaśmialiśmy się z tego zbiegu okoliczności i zaczęliśmy umawiać się na spotkanie.

Zaproponowałam, że zorganizuję własną imprezę firmową, a moja przyjaciółka była zdeterminowana, aby pójść na imprezę firmową ze swoim mężem. Nigdy nie słyszeli o żadnej „niewypowiedzianej zasadzie”. Szybko wymieniliśmy się telefonami i zakończyliśmy rozmowę. Nie byłem zbyt zadowolony z zaistniałej sytuacji.

Cały dzień nie mogłam się zdecydować, czy powinnam porozmawiać o tym z mężem, czy nie. Postanowiłam jednak porozmawiać. Wieczorem, po kolacji, powiedziałam mu, że spotkałam koleżankę i opowiedziałam jej o naszej rozmowie.

Powiedziałam mężowi, że jej mąż z nim pracuje. Wybrali się razem na imprezę firmową. Mój mąż był wyraźnie spięty. Na początku próbował wymyślić jakąś wymówkę, że nowy gość prawdopodobnie nie został jeszcze poinformowany o tej zasadzie. Ale potem zdał sobie sprawę, że to wszystko wygląda bardzo nieprzekonująco.

A on zapytał mnie, czego od niego chcę, więc nie zabrał mnie na imprezę firmową. Ale nie dlatego, że miał tam z kimś romans, ale dlatego, że nie chciał być na smyczy przez cały wieczór.

Powiedział, że idzie się zrelaksować i nie chce, żebym go ciągnęła. Widziałam wystarczająco dużo tych, którzy przychodzą w parach — ludzie się nie relaksują. On nie chce tego robić.

Poczułam się urażona. Jakbym nie wiedziała, jak się zachować i ciągle stawiała męża w niezręcznej sytuacji albo przeszkadzała mu w odpoczynku, że jestem histeryczką, która nie rozumie słów i musi tylko kłamać.

A kłamanie w tak błahych sprawach jest ostatnią rzeczą, jaką powinnam robić. Gdyby od razu powiedział, że nie chce mnie ze sobą zabierać, bo jest mu wygodniej beze mnie, nie byłoby to tak obraźliwe.

Wkrótce czeka nas też impreza firmowa w pracy, na którą pójdę sama. Jeśli mój mąż chce mieć osobne wakacje, nie powinien się później obrażać, nie byłam pierwszą, która zaczęła tę praktykę.

Maria postanowiła odwiedzić dawną koleżankę ze studiów, nie zapowiadała swojego przyjazdu, chciała zrobić niespodziankę, ale koleżanka nie okazała radości

Mój mąż wydaje sporo pieniędzy na swoją matkę, chociaż na moją nie daje ani grosza. A jeśli chcę pomóc matce, mogę to zrobić z własnych dochodów

Po raz kolejny przekonałam się, że status „bliskich krewnych” wcale nie nakłada na ludzi żadnych obowiązków. Ostatnio liczyłam na pomoc siostry i brata, a otrzymałam pomoc od obcych osób

Roman Tkach

Życiorys: 2018 - 2021 - redaktor naczelny i dziennikarz portali Dzisiaj (do 2018) i Kraj (do 2021). 2022 i do chwili obecnej - redaktor portalu internetowego Koleżanka. Edukacja: Narodowy Uniwersytet Biozasobów i Zarządzania Przyrodą w Kijowie. Specjalność: Wydział Agrobiologii. Poziom wykształcenia: specjalista. Zainteresowania: wędkarstwo, sport, czytanie książek, podróże.

Recent Posts

Mąż zostawił mnie z małym dzieckiem i udał się do kochanki: „Chcę poczuć się młody, a ty cały czas jesteś zajęta dzieckiem”

Alan powiedział to prawie spokojnie. Jak coś, co już dawno dojrzało w nim, a teraz…

8 godzin ago

Przyjechałam do córki na urodziny wnuka i przywiozłam mu samochodzik: „Mamo, Michał już się tym nie bawi”

Przyjechałam do córki na urodziny wnuka. Michał skończył dziewięć lat. Wstałam rano, upiekłam ciasto z…

13 godzin ago

Mój mąż prosi mnie, abym przyjęła do naszego domu jego córkę z pierwszego małżeństwa, ale przecież mamy własne dzieci, po co mi obce

Mój mąż prosi mnie, abym przyjęła do naszego domu jego córkę z pierwszego małżeństwa. Ma…

13 godzin ago

„Mamo, nie mogę codziennie do ciebie przyjeżdżać, mam własną rodzinę”: córka rzadko dzwoniła do swojej starszej matki

„Mamo, nie mogę codziennie do ciebie przyjeżdżać. Mam własną rodzinę…” Te słowa Ola wypowiedziała kiedyś…

14 godzin ago

Zorganizowałam ślub dla starszego syna, pokryłam wszystkie wydatki, ale jemu i synowej to było za mało: „A co z wypoczynkiem na Malediwach, liczyliśmy na to”

Od ponad 15 lat mieszkamy z mężem osobno. Już dawno wyjechałam do pracy, ponieważ wychowywanie…

17 godzin ago

Kot urządził prawdziwe polowanie w domu: jak latający ptaszek przyciągnął uwagę domowego pupila

Na tym filmie przedstawiono zabawną sytuację, w której znajduje się wiele zwierząt domowych, które otrzymują…

1 dzień ago