Mój mąż i ja zgodziliśmy się nazwać naszego syna Adam, dopóki nie dowiedział się, że to imię mojego byłego

Nie miałam zamiaru nazywać mojego przyszłego syna imieniem mojego zmarłego męża, po prostu bardzo lubię to imię. Ale on uznał, że go tym zdradziłam! Nie rozumiem, jak on tak układa puzzle.

Mój pierwszy mąż zmarł dziewięć lat temu, a Dominika poznaliśmy dopiero cztery lata później. Lubię imię Adam i kiedy poznałam Adama, szczerze przyznaję, że zakochałam się w jego imieniu, a potem w samym mężczyźnie.

Nasze małżeństwo nie trwało długo: trzy lata po ślubie mój mąż zmarł we śnie. Przez długi czas obwiniałam siebie, doszłam do siebie i nawet nie wychodziłam z domu przez kilka tygodni.

Ale przyjaciele i zmiana zawodu pomogły mi stopniowo się zrehabilitować. Poznałam mojego obecnego męża i zdałam sobie sprawę, że moje życie toczy się dalej bez względu na wszystko.

Od dwóch lat planowaliśmy dziecko: cztery miesiące temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. USG wykazało 5-tygodniową ciążę.

screen Youtube

Byłam pewna, że najpierw będziemy mieli chłopca. Podczas 12-tygodniowego badania technik USG wyraźnie widział płeć dziecka i przekazał nam tę wiadomość.

Dominikowi było obojętne, jak syn będzie miał na imię. Mąż mnie poparł i nawet zaczął oficjalnie odnosić się do mojego brzucha. Byłam bardzo zadowolona z tego zabiegu.

Nie myślałam o nazwaniu syna imieniem mojego zmarłego męża, to byłoby głupie i dziwne. Jeszcze bardziej oburzyłam się, gdy Dominik poznał nazwisko mojego pierwszego męża.

Nie zdążyłam nawet zrozumieć, jak to się stało. Mój mąż nigdy nie pytał mnie o nazwisko mojego byłego męża, a ja nie uważałam za konieczne mówić mojemu obecnemu mężowi o moich poprzednich związkach.

Moja przyjaciółka pracuje z Dominikiem w tej samej firmie. Angelika lubi zbierać plotki o wszystkich. Prawdopodobnie podeszła do mojego męża w czasie przerwy, aby uzyskać nowe informacje na temat naszego życia rodzinnego.

Ostatnio nie prowadziłam z nią zbyt otwartych dialogów. Tak, o wszystkim i o niczym. Ale Dominik postanowił podzielić się z koleżanką nowiną, która zainteresowała jej uszy.

Mój mąż z radością powiedział Angelice, że jego syn będzie miał na imię tak majestatycznie – Adam! A moja koleżanka prawie spadła z krzesła (według obrażonego mężczyzny). Angelika najpierw zapytała mnie, dlaczego Adam i kto wymyślił to imię dla naszego syna.

Mój naiwny mąż opowiedział jej wszystko tak, jak było, na co moja przyjaciółka mruknęła: „Och, więc nadal nie zapomniała o swoim Adamie. Chce urodzić mu żywy pomnik!”.

Ciekawe, kto ciągnął ją za język? Po co ci imię poprzedniego męża twojej partnerki? Nie wiem i nawet nie mam ochoty poznawać imion byłych partnerów mojego Dominika.

I w ogóle, co za sformułowanie jest tak niedorzeczne – żywy pomnik! Jak można tak mówić o nienarodzonym dziecku?

Nawet jeśli w przyszłości będziemy mieli córkę, a mój mąż będzie chciał nazwać ją tak samo jak jego była dziewczyna. Na miłość boską!

Moja samoocena i adekwatność są w porządku. Ale mój Dominik jest bardzo zły i prawie się do mnie nie odzywa. Dla niego wiadomość, że chcę nazwać naszego syna po moim byłym mężu, wywróciła jego umysł do góry nogami.

Nazywa mnie zdrajczynią. Nie wiem, jak mężczyźni kierują się logiką. Ale sądząc po moim Dominiku, jest bardzo pokrzywiona! Wyjaśniłam mężowi, jak jest naprawdę.

Owszem, mój zmarły mąż miał na imię Adam, ale nie wiążę naszego syna z pamięcią o moim byłym! Po prostu lubię to imię – jest piękne i zapada w pamięć.

Przekazałam moje „dziękuję” Angelice za nadszarpnięte zaufanie mojego męża i codzienne skandale. Teraz nie mam już przyjaciółki.

Moje relacje z mężem idą w dół. Aby rozwiać wszelkie podejrzenia i wreszcie zakończyć zimną wojnę w domu, zaproponowałam Dominikowi, aby wybrał imię dla naszego syna.

Zgodził się, ale nadal jest urażony i nawet sugeruje, żebyśmy zamieszkali osobno. Nie! Rodzina jest stworzona do życia razem i pokonywania wszystkich trudności losu. Bycie zazdrosnym o nieożywioną osobę jest niepoważne i głupie.

Dlaczego niektórzy mężczyźni decydują się na ślub w ciągu miesiąca, podczas gdy inni nie decydują się na poważny krok przez 10 lat

Mieszkam z moim dorosłym synem, ponieważ nie chce on opuszczać domu swoich rodziców. Dobrze się ustatkował

„Dlaczego nie mówisz mi, że dziś są urodziny”: przyjaciel przyszedł po wiertarkę i zjadł połowę tortu, który ja i moje dzieci przygotowaliśmy dla mojej żony