„Mój brat i ja odziedziczyliśmy dwupokojowe mieszkanie po matce. Spodziewałam się, że brat z niego zrezygnuje, bo był bogaty, ale tego nie zrobił”

Niedawno odeszła moja matka, a ja i mój brat odziedziczyliśmy jej dwupokojowe mieszkanie.

Przez ostatnie kilka lat mieszkałam z nią, ponieważ rozwiodłam się z mężem i znalazłam się na ulicy z dwójką dzieci na rękach.

Na szczęście moja mama uprzejmie zgodziła się wpuścić nas do swojego drugiego pokoju.

Oczywiście nie mogła opiekować się wnukami ze względu na swój zaawansowany wiek, ale zamiast tego pomagała nam w robieniu zakupów.

Z nami nie była tak samotna, a ja zawsze mogłam się nią opiekować.

screen Youtube

Ale po jej śmierci jej majątek został równo podzielony między mnie i mojego brata.

Ogólnie rzecz biorąc, Filip żyje dobrze i niczego sobie nie odmawia. Pracuje jako dyrektor dużej, odnoszącej sukcesy firmy, a jego żona jest właścicielką własnego salonu piękności.

Ich dzieci uczą się w najlepszych prywatnych szkołach, a każdego roku ich rodzina dwa razy wyjeżdża nad morze.

Nic dziwnego, że liczyłam na wyrozumiałość brata i odmowę zrzeczenia się mojej części spadku. W końcu przez długi czas mieszkałam z matką, opiekowałam się nią i nie miałam innych możliwości mieszkaniowych.

Zamiast tego Filip skonfrontował mnie z faktem, że zamierza sprzedać mieszkanie i podzielić pieniądze na pół.

Poprosiłam go, żeby zrozumiał moją sytuację i tego nie robił. Jak mogłabym cokolwiek kupić za te pieniądze? Nie wystarczy mi nawet na jeden pokój! Nie mam żadnych oszczędności, bo żyję od wypłaty do wypłaty.

Mój brat zlitował się nade mną i zgodził się na razie niczego nie sprzedawać, ale postanowił wynająć swoją część.

Teraz ja i moje dzieci musimy mieszkać z inną obcą rodziną. Tak, to niewygodne, ale nie mogę nic z tym zrobić. Chciałabym odkupić część mieszkania Filipa, ale nie mogę.

Nie rozumiem, dlaczego mój brat tak się zachowuje. Żyje dobrze, ale wciąż ma mało pieniędzy…

„Niedawno moja matka powiedziała mi, że moje dzieci jej nie szanują i nie uważają jej za babcię: to wszystko przez twoje wychowanie”

„Moja babcia ma trudny temperament i po raz piąty zmienia swój testament: nie wiemy, co będzie dalej”

„Moja matka martwi się, że wkrótce przejdzie na emeryturę, a ona i jej ojciec nie będą w stanie dać niczego swoim wnukom: współczuję jej, ale to czeka każdego”