Minister zdrowia zabrał głos w sprawie świętowania tegorocznego sylwestra. Adam Niedzielski na antenie Radia Zet zapowiedział surowe kary aż do 30 tysięcy złotych.
Minister dodał, że nie będzie godziny policyjnej, jednak będą ograniczenia w przemieszczaniu się.
„Nie podniesiemy się, jeśli trzecia fala się rozwinie”.
– Mamy konstytucję, art. 52, który wprowadza możliwość ograniczenia ustawą swobody poruszania się. Ustawa o zwalczaniu i zapobieganiu chorobom zakaźnym ma art. 46, a następnie jest rozporządzenie – mówił Niedzielski, cytowany przez „radiozet”.
Minister zdrowia zaznacza, że policjanci będą mogli obciążać obywateli karami za przemieszczanie się w noc sylwestrową.
Za to możemy słono zapłacić. Jednego dnia możemy zauważyć, że z wszego konta zniknęli pieniędzy, za nim możemy złożyć odwołanie.
– Policja po każdej interwencji może sporządzić wniosek o postępowanie administracyjne, a tam wymierzona jest kara do 30 tys. złotych i jest egzekwowana z konta w ciągu 7 dni. Dopiero potem można się odwołać – tłumaczył Niedzielski.
Minister zdrowia mówi, że ewentualnie ta sytuacja ze świętami może rozłożyć system opieki zdrowotnej na łopatki.
Nie mamy już czasu i pieniędzy na to, by walczyć z pandemią w trzecie.
Mądrość i rozsądek musi mieć każdy w kraju, by jak najszybciej pokonać tego wroga.
Pan Niedzielski również dodał, że jak sytuacja nie dojdzie do całkowitego koszmaru, to czeka nas rezygnacja ze wszystkich ograniczeń.
Emerytura dla Rydzyka. Na jaką kwotę może liczyć duchowny w starości
Synoptycy ostrzegają. Kierowcy muszą uważać na drogach
Adam Niedzielski zdradził wszystko o obecnej sytuacji w kraju. Padły konkretne daty