Od początku roku strażacy z województwa świętokrzyskiego wykonali ponad 900 wezwań w związku ze znalezieniem gniazd szerszeni.
Ratownicy podkreślają jednak, że przychodzą tylko w przypadku zagrożenia życia, czyli gdy gniazdo szerszeni znajduje się np. na budynku mieszkalnym, w którym stale przebywają ludzie.
90 procent tych apeli miało miejsce w czerwcu i lipcu.
Ostatnie dwa lata były wyjątkowe pod względem doniesień o szerszeniu.
Ogółem do ratowników wysyłanych jest nawet kilka tysięcy wiadomości rocznie.
20-letnia dziewczyna utknęła w „oknie życia” we Wrocławiu. Co się stało
Kolejny ważny produkt może zniknąć z polskich sklepów
Dlaczego doświadczeni kucharze dodają cynamon do mięsa mielonego