Nie zostawiaj roślin w pustym mieszkaniu.
Chińczyk opuścił miasto na siedem miesięcy i poprosił brata, aby od czasu do czasu podlewał rośliny, które zostawił w pustym mieszkaniu.
Jednak kiedy mężczyzna wrócił, czekała na niego nieprzyjemna niespodzianka: nieszkodliwe kwiaty zajęły całe mieszkanie, i wygląda to bardziej przerażające, niż brzmi.
Mieszkaniec chińskiego miasta Lanfana udał się w podróż po kraju na samym początku kryzysu. Mężczyzna nie był jednak w stanie wrócić do domu tak szybko, jak planował, z powodu nałożonych przez rząd ograniczeń.
Ogółem podróżnik spędził w podróży siedem miesięcy, więc opiekę nad swoimi roślinami domowymi powierzył bratu.
Jednak po powrocie do Lanfana mężczyzna wszedł do mieszkania i nie rozpoznał go od razu: wszystkie ściany były pokryte łodygami i liśćmi.
Mężczyzna mieszka z bratem w tym samym domu, więc ten ostatni nie miał problemu z dbaniem o kwiaty. Być może potraktował prośbę zbyt odpowiedzialnie, zamieniając mieszkanie w mały ogród botaniczny.
Prawdopodobnie facet po prostu nie wiedział, że rośliny należy przycinać.
Z drugiej strony istnieje możliwość, że tu nie chodzi o zapomnienie, ale o dzisiejszą podłość. A dla takiego pranku trzeba mieć wybitne zdolności i talent botanika.
Właściciel roślin udostępnił filmik, na którym pokazał, jak w ciągu siedmiu miesięcy zmienił się jego dom. Użytkownicy są bardzo zainteresowani, aby dowiedzieć się, jaki rodzaj magii zastosował brat do roślin, aby tak szybko rosły.
Jakie są działania kierowców w celu ułatwienia kradzieży samochodów
Astrologowie nazwali pięć znaków Zodiaku, którzych w maju 2020 roku czeka rozwój kariery
Nieznane osoby podpaliły puch topoli w parku. Widowisko okazało się spektakularne
Przez długi czas mieszkaliśmy z teściami i na początku naprawdę wierzyłam, że to tylko przejściowy…
Często pukała do moich drzwi. Zawsze nieśmiało, jakby przepraszała za sam fakt swojego istnienia. Najpierw…
Pracujemy razem. To brzmi dumnie, kiedy ktoś pyta, czym się zajmujemy. Wspólna firma, wspólne godziny,…
Zawsze byłam tą „rozsądną” córką. Tą, na którą można liczyć. Kiedy mama chorowała, to ja…
Przez całe życie byłam kobietą, która „daje radę”. Tak o mnie mówiono w rodzinie, w…
Przez całe życie powtarzałam sobie, że wszystko da się poukładać, jeśli tylko jest dobra wola.…