Maryla Rodowicz to prawdziwa ikona stylu i piękna w naszym kraju.
Pomimo tego, że jest już w szacownym wieku, ma wśród mężczyzn nie mniej fanów.
Wiadomo, że ona i Andrzej Dużyński niedawno oficjalnie zerwali.
Nie złamało to jednak piosenkarką, a wręcz przeciwnie utwardziło.
Gdy ktoś pyta ją, czy jest gotowa na nowy związek, Rodowicz kategorycznie odrzuca taką możliwość.
Jedyne, co bardzo ją martwi, to to, że od dawna marzyła o statusie babci, ale jej dzieci się nie spieszą.
Pod koniec lipca piosenkarka została oficjalnie jedyną i tak o tym powiedziała.
– Mąż w wielu momentach rozprawy zaskoczył mnie przykrymi słowami. Rozwód dostarczył mi wielu naprawdę niemiłych sytuacji – mówiła „Super Expressowi” artystka zaraz po rozprawie.
Maryla Rodowicz powiedziała, że rozwód nie miał na nią negatywnego wpływu, raczej przyniósł ulgę.
– Odbieram rozwód jako życiową porażkę. To jest porażka. To nie jest coś, co nie wyszło. To życie nie wyszło. To jest bardzo poważna strata, bardzo poważny minus, przeżycie i trauma. Na początku wpadłam w panikę, ale potem dzieci mi pomogły. Mówiły: „Mama, nie przejmuj się tak. Może to lepiej dla ciebie. Spójrz na to z innej strony” – przyznała gwiazda estrady.
– Czy jestem gotowa na nową miłość? Nie! Nie chcę facetów! Nie wyobrażam sobie jakiegoś faceta, który by siedział koło mnie – jaki by nie był. Ale jakby co, musiałby być dużo młodszy – powiedziała Rodowicz.
Maryla jednak jak wszyscy ludzie ma słabości. W tej chwili bardzo chce zostać babcią, ale żadne z jej trójki dzieci nie odważyło się jeszcze spełnić marzenia matki.
– Fajnie byłoby pośpiewać swoim wnukom. Ja bardzo o nie proszę. Ale słyszę: „Mama, mama! Planeta jest przeludniona. Jeszcze my mamy się do tego dokładać?!”. Takie wymówki – dodała smutno.
Waldemar Kraska zabrał głos w bardzo ważnej sprawie. Czy czeka na nas lockdown
Krzysztof Jackowski ostrzega wszystkich przed niebezpieczeństwem. Na co zwrócić uwagę
Andrzej Duda z żoną poszli na zakupy. Co przyciągnęło uwagę zwiedzających centrum handlowego
Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, gdy zadzwoniła do mnie córka. Jej głos brzmiał radośnie, podekscytowanie…
Myślałam, że urodziny męża będą po prostu kolejną rodzinną okazją, żeby się spotkać, posiedzieć razem,…
Od samego początku wiedziałam, że wchodzę w niełatwy układ. Nie dlatego, że mój mąż był…
Nigdy nie uważałam się za zazdrosną kobietę. Zawsze powtarzałam sobie, że zaufanie to fundament małżeństwa,…
Nigdy nie myślałem o tym, kto dostanie mieszkanie moich rodziców. Przez długie lata nawet nie…
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…